BWmedia
Jak nabrać pewności siebie??
siemanko:) od jakiegoś czasu nie mogę się oderwać od BT, czytam czytam i nadrabiam co się da :D postanowiłam założyć taki wątek akurat tutaj chyba tylko dlatego, że to chyba jedno z nielicznych forum z klasą,a Wy potraficie pomóc chyba w każdej kwestii:D chodzi mi o to, jak poczuć się lepiej/bardziej pewną siebie/śmielszą?i nie chodzi mi o jakąś terapię,bo wiem, że zazwyczaj wymaga to dłuższego czasu, jestem ciekawa co robicie/myślicie/czym się kierujecie ot,tak w życiu codziennym,w sytuacjach społecznych,w związku, żeby czuć się pewnie?:lol: będę wdzięczna za każdą nawet najmniejszą radę:D Cytat: siemanko od jakiegoś czasu nie mogę się oderwać od BT, Uzależniona księżniczka? Oj oj, nieładnie... jeszcze księcia przegapisz, jak będziesz za dużo na forum siedzieć. Cytat: czym się kierujecie (...) w związku, żeby czuć się pewnie? Jak się poczuć pewnie? Np. tak: idziesz do łazienki, bierzesz długą kąpiel, namaszczasz się cudownymi balsamami o zapachu kwitnącego jaśminu, narzucasz na siebie transparentną chustę, zawiązujesz ją na styl grecki, wdziewasz drewniane chodaczki i paradujesz do sypialni zalotnie kołysząc biodrami. Stajesz w drzwiach, opierasz się o framugę, przybierasz pozę zalotnej Greczynki i wpatrujesz się w leżącego na wielkim łożu mężczyznę, potem mówisz namiętnym głosem: Posiądź mnie mój miły. Ewentualnie można zażyć relanium, aby ukoić zbędne rozterki i zapomnieć o wszelkich obawach. :D A tak poważnie, to nic nie robię, by poczuć się pewnie. Po prostu czuję się pewnie i już. A jak nie, to znaczy że albo jestem właśnie u dentysty albo nielubiana sąsiadka wpadła na kawę i niepewnie kombinuję, czy dodać jej kroplę oleju rycynowego do herbaty, by szybciej sobie poszła. ;) 1. W życiu codziennym pewności siebie dodaje niezastanawianie się nad pewnymi sprawami zbyt długo. Zgubiłaś się i chcesz spytać o drogę? Jeśli zaczniesz się "czaić", zaraz najdą Cię myśli "a jeśli ten ktoś będzie nieuprzejmy?", "a jeśli się zająknę?", "a jeśli złośliwie mnie okłamie?" - i tym sposobem będziesz stała w tym samym miejscu do następnego ranka. Tak jest w każdej codziennej sytuacji. Gdy tylko poczujesz cień niepewności, nie czekaj ani chwili, tylko rób co masz robić. 2. Załatwiaj sprawy sama. Może i towarzystwo przyjaciółki podnosi na duchu w nowych, obcych sytuacjach, ale ostateczny efekt jest taki, że panikujesz i ona załatwia sprawę za Ciebie. Druga opcja to strach przed ośmieszeniem w oczach bliskiej osoby. Gdy idziesz sama, możesz mieć w nosie, czy się pomylisz, potkniesz i wyłożysz, upuścisz torebkę - i tak nikt Cię nie zna i nie będzie Ci wypominał. Nilieth, Hagath:razz: – dzięki dziewczyny, nawet najmniejsza rada czy pomysł jest dla mnie na wagę złota, o to właśnie mi chodziło i chodzi:razz: tym bardziej, że u mnie kiepściutko z pewnością siebie;/ Cytat: jestem ciekawa co robicie/myślicie/czym się kierujecie ot,tak w życiu codziennym,w sytuacjach społecznych,w związku, żeby czuć się pewnie? Nigdy, ale to nigdy nie zastanawiaj się nad tym "co ludzie powiedzą"... albo co pomyślą. Wiesz, musiałam się pogodzić z faktem że nie zawsze wszystko mi wyjdzie. nie muszę być perfekcyjna we wszystkim. czasem dam dupy, jakoś to przeżyję, za 2 tygodnie nikogo to nie będzie obchodzić. Po drugie - uśmiecham się jak rozmawiam z ludźmi. Zagaduję. Panią z dziekanatu traktuję na równi z panią ze spożywczaka, to taka sama kobieta, to że ma władzę nad moim indeksem nie oznacza że muszę trząść przed nią spódnicą. Denerwuję się w urzędach, ale nie unikam ich, nie ciągnę ze sobą koleżanek dla pewności. ... i szpilki :-) ubieram się w to w czym się dobrze i pewnie czuję, wystarczy biała koszula, dopasowany żakiet i jeansy, nie muszę latać w kieckach. wtedy mogę góry przenosić.
|
Tematy
|