ďťż

Silna,stanowcza,pewna siebie...jak ja poderwać???

BWmedia
Silna,stanowcza,pewna siebie...jak ja poderwać???
  Witam ponownie. Fajne dajecie rady wiec prosze o nie jescze raz.

Podoba mi sie dziewczyna z ktora widuje sie na uczelni. Mozna powiedziec ze to moja dobra kolezanka,bo znamy sie juz ponad dwa lata. Ale tak naprawde dopiero teraz dociera do mnie ze ja bardzo lubie i mogloby byc z tego cos wiecej,pomimo ze chyba sie troche roznimy. Ona jest realistka ja troche zyje "w chmurach".

Ale problem jest inny. Ona jest "zimna",stanowcza,pewna siebie i nie moge sie do niej w zaden sposob zblizyc. Gadamy sobie czasem,smiejemy sie ale ona jest bardzo niedostepna jesli chodzi o te sfere zwiazkowa-jakby sie bała zaangazowac. Nie wiem czemu???
Ja z kolei jestem bezposredni,bo ja dobrze znam ale mimo wszystko jest ciezko. Chce ja wyczuc,chce zeby ona dala jakis znak ale wszystkie moje umizgi,komplementy,aluzje spotykaja sie z odrzuceniem i jakas tam dyskretna niechecia z jej strony. O co chodzi???


Dwa lata i dopiero teraz coś zaiskrzyło? Kiedy kobieta stwierdza, że ktoś jej się podoba i czuje do niego chemię, robi to zwykle w ciągu kilku pierwszych minutTo trochę zmniejsza szanse, ale nic nie jest przesądzone.

Cytat:
bardzo niedostepna jesli chodzi o te sfere zwiazkowa-jakby sie bała zaangazowac. Nie wiem czemu??? Po pierwsze - ma kogoś? Musisz to wiedzieć.

Cytat:
aluzje spotykaja sie z odrzuceniem i jakas tam dyskretna niechecia z jej strony Niedobrze. Nie będę Ci pisał, żebyś łaził za nią z bukietem kwiatów ale powiedzmy zaproś ją na spacerek, daj ładną różyczkę i porozmawiaj z nią szczerze. Czyli zejdz na chwilę na ziemie, zmień to na realniejszy :) i powiedz, że Ci się podoba itd i nie chcesz tego ukrywać itd. Nie daję wielkich szans po tym co piszesz o jej zachowaniu (a kobiety są mistrzyniami w wyłapywaniu aluzji) ale... a nuż coś się ruszy? Musisz podjąć to ryzyko, a dziewczyny lubią szczerych chłopaków, więc może tu zaplusujesz. Licz się jeszcze z tym, że jeśli ona się wystraszy to możliwe, że nie będzie już Twoją koleżanką. Ale jeśli to nie jest jakaś za******a przyjaciółka to wiele nie ryzykujesz.
powodzenia
Dzieki Nick Nicksonn.

Wiem ze nie ma nikogo.

Co do Twojej propozycji o szczerej rozmowie to zabieram sie do tego i musze przyznac ze... mam stracha jak nigdy ale coz chyba tak bede musial zrobic. Boje sie jej reakcji. Ale trzeba sprawdzic czy jest szansa czy nie.
Jesteś z tego co widzę raczej typem romantyka (tak jak ja;)) a nie każda kobieta gustuje w takim typie mężczyzny.
Może woli silnego, męskiego macho, który ją zdominuje i da poczucie bezpieczeństwa? A może po prostu nie chce się z nikim wiązać i zachowuje się w ten sposób, żeby znięchęcić potencjalnych klientów?
Piszesz, że wszelkie próby bliższego kontaktu są odrzucane czy ignorowane. Wydaje mi się że w tym wypadku najlepszym rozwiązaniem będzie jasne postawienie sprawy. I to nie z na kolanach z bukietem kwiatów. Wszelkie podchody czy kombinacje będą tylko stratą czasu.


Nie wykazuj wielkiego zainetersowania. Jeśli zaproponujesz jej wyjście gdzieś i się nie zgodzi to nie daj po sobie poznać, że Ci przykro. Jasne postawienie sprawy to również dobra, rzecz. Tylko też nie możesz odejść (jakby coś) z opuszczoną głową, pociągając nosem. Zgadzam się z Jacentym, że wszystkie podchody to tylko strata czasu. Ale niech się panie wypowiedzą.. bo w sumie temat ciekawy..
PS
A może to lesbijka?
Przestań się nią w ogóle interesować. Może wtedy odczuje brak Twojej osoby i zatęskni za Tobą?

Szyderca też podsunął ciekawą koncepcję. Może faktycznie jest lesbijką?
wedlug mnie jak by byłą lesbijka, to po aluzjach mzagro, ktore jako kobieta napewno zauwazyla, by odrazu dala mu znac ze jest lezbijka, wedlug mnie problem ktwi w czym innym
Trzeba po prostu być cierpliwym. Mozna okazywać swoje zainteresowanie ale nie należy byc nudnym. Może lubi intelektualistów... albo aktywistów... albo wesołków?
takie kobiety sa calkiem normalne tylko ukrywaja swoje prawdziwe ja pod plaszczem niedostepnej zimnej i wyrafinowanej.. wiem po sobie ;)
Niektóre ukrywają a niektóre mają tak fabrycznie :]
Graj większego pewniaka i niedostępnego faceta przy niej a w końcu się Tobą zainteresuje. Taka moja rada.
Zapomnialem Wam napisac jak sie zakonczyla ta historyjka. Poklocilismy sie o cos dosc ostro i jakis czas bylo chlodno. Wkoncu ona wyciagnela reke i sie pogodzilismy. :)

Pewnego razu na imprezie probowalaem ja poderwac ;) a ona wypalila mi na ucho: wole innego :P I dalem sobie spokoj. A teraz dochodza do mnie sluchy ze bedac wstawiona komus powiedziala ze jest lesbijka. Wiec potwierdzaja sie niektore z Waszych teorii.

Obecnie jestesmy dalej na plaszczyznie kolezenskiej. Choc moze mniej ze soba przebywamy i rozmawiamy.

Dzieki za rady. Pozdrawiam :)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia