ďťż

Pierwsza dziewczyna

BWmedia
Pierwsza dziewczyna
  Więc jestem w pierwszym moim poważnym związku z pierwszą dziewczyną. Kiedyś była ze mnie straszna ciota, zacząłem się zmieniać, pod kątem dziewczyn-chciałem być atrakcyjny nie bać się ich, no i powoli mi sie udawała ta zmiana no i pojawiła się ona, jesteśmy razem do teraz, kocham ją, niedawno rok minął. Ale mam czasem takie dziwne myśli typu "czy z inną byłoby mi lepiej", "jakie są inne dziewczyny", "czy byłoby mi lepiej" ... czasem uważam sie za frajera, bo jestem z tą pierwszą, boję się samotności. W gruncie rzeczy nie chce jej zostawiać, nie chce jej ranić, ale nie poczułem nigdy czegoś innego, czas leci, życie mija, a ja nie wiem do końca czego chce.

konflikt niespelnionych ambicji i serca które kocha i nie potrafi ranić

ps. chcialbym spróbować czegoś innego i miec mozliwosc wrócenia do tego co jest teraz, jakby mi sie nie spodobało ale to jest niemożliwe ;)

co o tym myślicie, ktoś miał podobną sytuacje ?

walcie śmiało, prosto z mostu ;)

pozdrawiam


Wiesz jak mawiał wój Oswald: ,,Przy jednej dziurze to i kot zdechnie". A tak w ogóle to zadaj sobie trochę trudu i przeczytaj dział ,,Związki" na tym forum a potem zrób rachunek sumienia.
- Czy jest mi dobrze w obecnym związku?
- Czy chcę stracić to co mama?
- Czy chcę uganiać się za marzeniami?
- Czy biorę odpowiedzialność za drugą połówkę?
- Co będzie jak w nowym związku znajdę tylko rozczarowanie?
- i wiele wiele innych
Ryzyk fizyk.
Dla mnie samo to że dopuszczasz taką myśl do siebie to pewny znak że jednak czegoś Ci brakuje. Ten pan wyżej Ci bardzo dobrze radzi, zrób sobie taki bilans a co najważniejsze musisz zdać sobie sprawę z tego że możesz czegoś potem żałować; albo że straciłeś dziewczynę albo że nie spróbowałeś czegoś innego. To też w znacznej mierze zależy od Twojego charakteru i poglądów na tematy damsko męskie.
Takie gówniane czasy, że miłośc traci na znaczeniu.
Gliździarzu - wpajaj młodym wartości i nie poddawaj się.


Ja jestem obecnie w powaznym i duższym związku..a mam za sobą dwa krótsze i mase dziewczyn z którymi spotyklaem sie raz.. moze dwa razy i pomimo ze mam sporo doświadczeń to i tak mnie nachodza czasami te same mysli..czasami budze sie rano i przez głowe mi przechodzi mysl.. " mam 20 lat i do końca zycia tylko z jedna panienka? nie marnuje młodosci? a co jesli mnie zostawi za rok albo dwa..." no ale jak by sie głebiej zastanowic to duzo więcej sie zyskuje niz traci..a nad pytaniami typu " co by bylo gdyby?" albo " jak bybylo z inna? " nie ma co sie zastanawiac bo i tak odpowiedzi sie nie znajdzie..no chyba ze bym sie pokusil o spróbowanie..jak z inną jest..ale za duzo do stracenia mam.. i poprostu nie chce.. bo po co skoro mi prawie niczego nie brakuje?
Wydaje mi się, że każdy miewa takie myśli.Mój obecny facet, nie jest pierwszym z którym byłam, ale jest moim pierwszym kochankiem - dlatego czasem zastanawiam się, jak byłoby z innym.
Zawsze dochodzę do wniosku, że jest mi dobrze tak jak jest i nie będę dla jakiegoś "spróbowania" ryzykować miłości, zaufania, partnerstwa - po prostu fajnego związku.
ja zawsze wszystkim powtarzam tym ktorzy sie mnie pytaja czy nie mam ochoty sprobowac z kims innym czy mnie czasem nie korci bo to moj pierwszy facet na dluzej i pierwszy z ktorym sypiam, ze jesli jest mi z nim dobrze jak jest i mam wszystko czego chce to po co mam szukac dalej?
tjeN - wydaje mi sie ze niczego mi nie brakuje, ale tak mi sie tylko wydaje, bo skąd mam wiedzieć czy to co mam to wszystko co moge "wyciągnąć" z tego związku, skoro nie byłem z innymi kobietami i nie mam porównania ;-) nie zrozumcie mnie źle, nie jestem materialistą co tylko bierze, bo daje na prawde dużo, poświęcam sie i wogóle, tylko dałem taki przykład

pożyjemy zobaczymy co z tego będzie, póki co nie chce kończyć tego związku ;)

dzięki za odpowiedzi

dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam czasem takie myśli
Dlaczego? Lepsze jest wrogiem dobrego!
moze zle sformuowalam swoja wypowiedz ale jest tak jak zawsze chcialam zeby bylo.. cale zycie czlowiek szuka wybrzydza, znajduje jakies idiotyczne preteksty az tu pach.. i wszystko jest jak byc powinno
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia