ďťż
BWmedia
Rozdarcie
Sprawa zapewne jakich wiele ale mi niestety spędza sen z powiek co noc. Żyję z dziewczyną od kilku lat w udanym związku i byłbym nieuczciwy gdybym narzekał na moją partnerkę. Ma wszystko to co chciałbym żeby dziewczyna miała i w dodatku jest wspaniałą kochanką. Ale... no właśnie, niedawno z okazji wyjazdów zawodowych odnowiłem znajomość z kobietą, z którą przyjażniłem się na studiach. Kiedy nasza przyjażń zaczęła nabierać "typowych cech charakteru przyjażni damsko męskiej" czyli kiedy coś zaczęło się między nami dziać rozjechaliśmy się po innych miastach. Jak to bywa w kiepskich romansach zaczęliśmy się spotykać czysto towarzysko wspominając stare lata aż uczucia z dawnej przeszłości odżyły. Nawet się nie zorientowałem kiedy zacząłem prowadzić podwójne życie. Z jednej strony mam udany długoletni związek i wspaniałą dziewczynę, z drugiej świeżość przywróconego uczucia i odnowioną przyjażń. Gdybym jeszcze jakiś czas temu miał czytać ten post pewnie uśmiałbym się i miał gotowe odpowiedzi ale nie mogę wyrwać się z rozdarcia. Zapewne to moja słabość i strach przed utratą jednej lub zapewne obu gdybym miał się zdobyć na pełną szczerość powstrzymuje mnie przed przecięciem tego węzła. Muszę wybrać? Tak ale myśl o tym, że je zranię mnie wykańcza - przecież to wyłącznie moja wina, że do tego dopuściłem... Pochylam głowę i czekam na Wasz wyrok Jesteś Panem swojego losu!!! Sam wiesz, czy robisz dobrze, czy nie. Miej jednak na względzie dobro wszystkich w tym związku zainteresowanych stron!!! Jeśli wszystkim odpowiada taki układ, to nie ma żadnego problemu, a Ty jesteś szcześciarzem :clap: :rockon: Pozdro... :D Ehh, nienawidzę takich sytuacji. Radziłbym, byś skończył z podwójnym życiem, bądź powiedział o Nim swej dziewczynie... Wtedy zadziała to jak katalizator i będziesz _musiał_ podjąć decyzję... BTW: Słuchaj - żyjesz ze swoją dziewczyną kilka lat... Czy nie uważasz, że zasługuje na szczerość z Twej strony? Pomyśl o tym... Cytat: BTW: Słuchaj - żyjesz ze swoją dziewczyną kilka lat... Czy nie uważasz, że zasługuje na szczerość z Twej strony? Pomyśl o tym... W pełni przychylam się do Twojego zadania DarkAngel, tak długi związek do czegoś zobowiązuje... Ty pewnie też byś wolał wiedzieć o czymś takim niż żyć w takiej pozornie słodkiej nieświadomości. Ja bym o wszystkim powiedział (przynajmniej tak mi się wydaje...) Cytat: W pełni przychylam się do Twojego zadania DarkAngel, tak długi związek do czegoś zobowiązuje... Ty pewnie też byś wolał wiedzieć o czymś takim niż żyć w takiej pozornie słodkiej nieświadomości. Ja bym o wszystkim powiedział (przynajmniej tak mi się wydaje...) No ja bym o niczym nie mówił, gdyż taka sytuacja z pewnością nie miałaby miejsca... Skoro jest mi dobrze w związku, który trwa tak długo.. Skoro nie potrzebuję niczego więcej.. To po co w ogóle doprowadzać do takich :rolleyes: sytuacji? Nie chodziłbym na żadne spotkania.. Dbałbym o to, by nie rozwalić tego, co piękne ;). Cytat: Dbałbym o to, by nie rozwalić tego, co piękne ;). On już to w jakiś sposób rozwalił... Ja bym jednak wolałabym być szczera z moja drugą połówką, na ale masz racje wyjściem też jest siedzieć cicho na wieki wieków amen ;) Tylko gorzej będzie jeśli on zaprzestanie spotkać z tamta dziewczyną a ona wszystko powie jego dziewczynie ... Cytat: On już to w jakiś sposób rozwalił... On tak. A my możemy traktować to ku przestrodze, by nie powielić tego w naszym życiu ;). Cytat: Ja bym jednak wolałabym być szczera z moja drugą połówką, na ale masz racje wyjściem też jest siedzieć cicho na wieki wieków amen ;) Nie, nie. Jeśli już by się stało moim zdaniem powinien o tym powiedzieć. Od dziewczyny zależałoby czy by mu przebaczyła i zaufała, czy skończyła z Nim być. Związek budowany na zdradzie, braku wierności i szczerości nie ma perspektyw.. Teraz tak się stało, to co będzie za kilka następnych lat? Niech dziewczyna wie na czym stoi... Cytat: Tylko gorzej będzie jeśli on zaprzestanie spotkać z tamta dziewczyną a ona wszystko powie jego dziewczynie ... Należałoby mu się. Dlatego właśnie uważam, że powinien o tym powiedzieć... Niezakończone sprawy potrafią wracać po latach.. toż to prawie historia Mostowiaków z "M jak miłość" :lol: :yawn: (Hanka-Marek-Grażyna) Lepiej żeby twoja partnerka dowiedziała się o drugiej dziewczynie od ciebie, niż z plotek czy od "życzliwych". Porozmawiaj z nią. I zastanów się, czego brakuje w związku, co zmusiło cię do szukania dodatkowych emocji? Przyznaj sie. Klamstwa maja krotkie nogi,za tydzien,za miesiac,za rok, wyjda na jaw. Popieram Xene. Nie ma zbrodni doskonałej.
|
Tematy
|