ďťż

Sprzeczne sygnały

BWmedia
Sprzeczne sygnały
  Hej ;)
Mam taki jakby problem, i potrzebuje obiektywnej opinii.
Od jakiegoś miesiaca jestem w bliższych kontaktach ze swoją znajomą od lat. Piszemy do siebie w sumie caly czas, cos tam pogadamy ze soba. Wczoraj sie jej zapytalem, prosto z mostu czy ona w ogole chce sie ze mna spotykac, bo pytalem sie ja ze 3 razy o spotkanie to 'nie mam zbytnio czasu w weekend/popoludnie'. Powiedziala ze chce, jednak jest zalatana i nei ma czasu :| Mysle sobie ok, niech jej bedzie. Ale kolejnego dnia, tj dzisiaj, na moich oczach 'klei' sie do innego typa, ktory jak widac na 1 rzut oka, nie chce byc jej jedynie przyjacielem ;)
Nie mam najmniejszej ochoty na jakieś durne rywalizacje o nią, ale też bardzo mi na niej zależy... I nie mam zielonego pojecia, czy nie wiem, łazic za nią na siłe czy stac z boku i powiedziec, ze niech wybiera... Kłaniam się ku 2 opcji, ale tak jakby boje sie jej wyboru ;)
Jezeli nie wiadomo ocb w ktoryms miejscu to pardą.
Pozdro


Gdzie Ty tu widzisz sprzeczne sygnały? Jeśli kobieta w z Tobą rozmawia, to od razu musi znaczyć, że chce z Tobą być? Sygnał jest jasny jak słońce. Jesteś dla niej tylko kolegą.
To czego mi tego nie powie, skoro po tym jak sie jej zapytalem czy chce sie ze mna spotykac to ona powiedziala ze tak?
Widocznie asertywność u niej kuleje. Jeśli nie chcesz tylko koleżeństwa, to daj sobie spokój, bo jakby chciała, to znalazłaby czas.


Cytat:
Od jakiegoś miesiaca jestem w bliższych kontaktach ze swoją znajomą od lat. To w końcu od kiedy jesteście w tych bliższych kontaktach? Od miesiąca, czy od lat? :P

Skoro powiedziała, że nie chce się spotkać, to pewnie NIE chce się spotkać. Pisanie ze sobą o niczym nie świadczy, ani do niczego nie zobowiązuje.
Musisz postawić sytuację jasno. Nienawidzę wręcz ludzi, którzy "rozmawiają" z dziewczyną tygodniami żeby na końcu się na nią wypiąć bo się okazuje, że ona nic więcej nie chce. Dla wielu dziewczyn pisanie sms'ów, na gg czy też rozmawianie całymi dniami to normalna rzecz i mogłyby traktować takich ludzi jak przyjaciół(nie zdając sobie nawet sprawy, że druga osoba chce więcej). Później się okazuje, że taki "****uś" się obraża jak małe dziecko bo ciągle liczył na więcej ale ona jednak nie jest jasnowidzem. Takiemu to najchętniej dosadnie bym zamknął buzie :silenced: (no ale rozumiem, że Ty do takich nie należysz bo postawiłeś sprawę jasno). Sorry za mały OT, ale musiałem to napisać bo miałem do czynienia z takimi i pięść mi się w kieszeni zaciskała.

Wracając do Twojej sytuacji to drugi raz postawił bym sprawę jasno i powiedział jej, że skoro powiedziała Ci że chce się z Tobą spotykać tylko nie ma czasu to czemu z innym gościem ma? Że chciał byś mieć sprawę postawioną jasno, nie zamierzasz się bawić w jakieś głupie gierki bo masz swój honor.
Hm, "spotykanie się ze znajomym" a "randkowanie z facetem do którego mam miętę" to przynajmniej u mnie w słowniku dwie osobne pozycje. Mam wątpliwości czy odpowiednio mocno zaznaczyłeś że nie zależy ci na byciu jej kumplem :) Może kiedy spytałeś czy chce się z tobą spotykać potraktowała to jako pytanie kogoś kogo zna od lat, a nie wyhaczyła romansu (albo wyhaczyła i nie chciała cię zdołować odmową).

A pozatym szczerze, to jeśli kleiła się do innego to pozamiatane. Jeśli ktoś chce z kimś byś to raczej nie mizia się z innymi. Dziękuję, pozamiatane, powodzonka następnym razem z kimś bardziej zdecydowanym ;)
1. Może wyobrażasz sobie coś co nie istnieje, w moim mniemaniu częsta rozmowa na gg nie jest wyznaniem "podobasz mi się". Koleżanka nawet może nie wiedzieć jakie pomysły kryją się w Twojej psychice. To, że klepnę kogoś po ramieniu nie znaczy, że mi się podoba, to, że z kimś dużo rozmawiam nie znaczy, że chce się z nim związać. Wg mnie masz urojenia, mylisz pojęcia.
2. To, że ktoś jej się podoba i okazuje to w ten sposób, to jej sprawa - nie masz prawa mówić, że leci na dwa fronty, tylko dlatego, że sobie uroiłeś uczucia, które z jej strony nie istnieją.
3. Sprawdź co znaczy czasownik "spotykać się" - uwierz, mi kryje za sobą więcej niż jedno znaczenie.
Jeju, sytuacja jest oczywista i prosta jak konstrukcja cepa: jesteś dla niej jedynie kolegą. A to, że pisze na GG inaczej, to albo jest mało asertywna albo pisze na odczepnego.
Twoja rola to rola kolegi.
Jeśli chcesz dziewczyny - to szukaj pod innym adresem.
czy mizianie sie nie jest wystarczajacym dowodem? ^^ nie ma co juz stawiac dziewczyny przed wyborem, zadecydowala i to bez Twojej wiedzy. jak to sie stalo, ze jestescie ze soba na tyle blisko w kontaktach i nie wspomniala Ci o nim?
sporo tez zmienia fakt czy podczas.... eee.. niech bedzie, miziania :cool: zauwazyla, ze sie przygladasz. jesli tak, to sprawa jest rozwiazana - gdyby zalezalo jej na Tobie w sposob, ktorego wymagasz to nie odwazylaby sie na takie scenki. ale to juz oczywiste ;)
powodzenia, szukaj chlopie dalej. kto wie, moze znajdziesz kogos o niebo lepszego? ;) ale rada na przyszlosc: jesli zalezy ci na lasce, od poczatku daj jej do zrozumienia, ze masz zamiar podciagnac znajomosc nieco wyzej. czesto sie zdarza, ze facet nie okresli granic i konczy z niczym jako przyjaciel/dobry kolega ukochanej :P
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia