ďťż

Urodziny kumpla, 18-stka a dziewczyna?

BWmedia
Urodziny kumpla, 18-stka a dziewczyna?
  Witam. mam problem z dziewczyna. Polega on na tym ze w najblizszy czwartek moj kumpel organizuje 18-stke i nie wyobraza sobie zeby mnie na niej nie bylo... oczywisice zostalem zaproszony z dziewczyna. Lecz ona tegodnia wyjezdza z miasta i wraca wieczorem. Mowi ze bedzie zbyt zmeczona po powrocie zeby chodzic po klubach... a ja sam nie moge isc bo sie na mnie wscieka i robi awanture ze chce chodzic bez niej po klubach... tlumacze ze nie bede duzo pic ze bede do niej dzwonic ale w koncu uslyszalem " Zabraniam Ci isc tam". po tym tekscie rozlaczylem sie bez slowa i ona potema napisala esa ze przeprasza ze przesadzila z tym itp.. i tu pojawia sie pytanie... isc na ta impreze bez niej i liczyc sie z konsekwencjami ze na sylwestra ona tez idzie sama itp itd... czy grzecznie zostac w domu i olac impreze kumpla?


Oczywiście że IŚĆ.
sylwester by nie byl samotny bo spedzilbym go z przyjaciolmi moimi a Ona ze swoimi pewnie... tylko zalezy mi na niej ... i naprawde nie wiem co robic :(

@i sylsze teksty ze ja sobie zawsze sam chodzilem do klubow itepe. i ze jak pojde bez niej to ja zranie itede i ze jak ja bylem chory po operacji i nie moglem przez miesiac z lozka wstawac to ona nie chodzila nigdzie chociaz miala wielka chec i ja zapraszali ( nic mi o tmy nie mwoila- teraz sie dowiedzialem) a ja chce isc jak ona nie moze
Twoja dziewczyna to szantażystka, ot co.


ja to rozumiem sister ale ona najwyrazniej nie i stwarza (wg mnie) nieistniejacy problem... ja Ją kocham i chcialem tego sylwestra spedzic z Nia ale jezeli tak nie bedzie to tylko przez to ze wybralem te urodziny kumpla...

@najswiezsze waidomosci: powiedziala ze by mnie nie zostawila i by sama nie poszla bo mnie kocha i wie ze by bylo mi przykro ze siedze sam w domu itp
Ale teoretycznie, ona może iść, ale nie chce bo będzie zmęczona.
Moja rada jest taka, żebyś poszedł.

Z mojego doświadczenia Ci powiem:
Zacznie się od tego, że nie będziesz mógł iść sam na imprezę, ale jak będziesz z nią chciał iść to będzie miała milion wymówek i suma sumarum nie będziecie nigdzie chodzić. W końcu przestaną nawet proponować wam wypady bo i tak będziecie odmawiać. Stracisz kontakt ze swoją paczką znajomych i zostanie Ci tylko ona i wtedy to już kaplica. Przepadłeś.
czyli zaryzykowac zwiazek (z bardzo błahego powodu) i isc?

z tym ze Ona mowi ze chce chodzic ze mna tylko akurat w ten dzien nie moze...
A czy ona ma jakieś racjonalne wytłumaczenie tego, że nie chce Cię puścić na tą imprezę? Czy tak po prostu nie i już?

Zaryzykować związek?? To przez to ona miałaby Cię zostawić?
To daj spokój i idź się bawić.
... Idź.
niby ma dlatego ze wczesniej pare razy bylem na imprezie bez niej ale za kazdym razem jej o tym mowilem. i to jest wedlug mnie jedyny powod.

zaryzykowac z tego powodu ze ona mi powiedziala ze jak pojde to " juz nigdzie razem nie wyjdziemy i o sylwestrze moge zapomniec" itp itede ;)

i na pytanie czy by poszla na 18-stke swojej przyjaciolki gdybym ja nie mogl, odpowiedziala ze nie.. i na ile ta odpowiedz jest szczera to moge tylko zgadywac :(
1. Jest zazdrosna (ma powód, zrobiłeś coś wcześniej?) Jeśli ma Ci coś do zarzucenia to ją rozumiem jeśli nie, to powinieneś iść.
2. Związek jest równoznaczny z zaufaniem, nie ma zaufania związek na długą metę nie przetrwa.
3. Dziewczyna szantażuje Cię, jeśli pójdziesz na imprezę to zapomnij o wspólnym sylwestrze. Chce Cię ukarać? Ta Kara również i dla niej byłaby ciężka chyba, że nie jesteś jej niezbędny na imprezie sylwestrowej? Czyli raczej jej na Tobie nie zależy tak bardzo, jak mówi...
4. Jestem bardziej niż pewna, że nie zrezygnowała by z 18 przyjaciółki bo Ty nie mógłbyś pójść hahaha wierzysz w to? Czy chcesz wierzyć? Zakładam, że Twoja dziewczyna ma również około 18 lat niestety w tym wieku Koleżanki, przyjaciółki są ważne jak nieważniejsze.
5. Nie bój się jej przeciwstawić, jeśli byłeś, jesteś fair wobec niej (zwłaszcza, że ją zaprosiłeś a ona Ci odmawia bo niby będzie zmęczona > sorry ale w jej wieku mogłam dwie doby nie spać a później pójść na imprezę, to są chęci nawet w skrajnym przypadku możecie pójść na godzinę?) to idź bez wahania, nie płaszcz się przed nią bo będziesz już spalony, później będzie wykorzystywać na każdym kroku Twoje uczucia aby osiągnąć swój cel.
Jeśli powie, że nie widzicie się na sylwku to powiedz jej, że to jest jej decyzja i ją uszanuj. Jeśli jej Naprawdę zależy na Tobie to go z Tobą spędzi a jeśli jesteś tylko miłym dodatkiem to daj sobie luzu z nią. Nie daj się tak traktować, miej Mężczyzno HONOR:)
aha...jeszcze jedno jeśli ona powie Ci, że nie idzie na sylwka, powiedz jej że dobrze, nie przekonuj jej, aby bawiła się z Tobą wtedy osiągniesz sukces. Sama wróci z podkulonym ogonem... tylko cierpliwości.
No coz, jak dla mnie to troche niedojrzale zachowanie. Takie w sam raz na, hmm, syndrom 16tki;)

Po hasle w stylu (teraz celowo przerysowuje) 'zabraniam ci tam isc, bo mnie nie bedzie wiec pewnie sie upijesz i przelecisz 20 kolezanek', prawdopodobnie powiedzialbym 'do widzenia'...

I tak, pojdz, jak nie pojdziesz, to wyjdzie na to, ze dajesz sie dominowac i przy nastepnej sytuacji w tym stylu czy argumenty beda racjonalne, czy nie, to historia sie powtorzy - raz dasz sie zdominowac, to nastepne beda z defaultu. O zaufaniu napisali juz posterzy i posterki wyzej.

A, i to, ze jak pojdziesz na te 18ke, to nie zobaczycie sie na sylwestrze i w ogole foch, to tylko dolewanie oliwy do ognia, sorry - to, ze jestescie w zwiazku nie znaczy, ze jestescie spieci kajdanami i nawet baka nie mozecie puscic osobno.

Zycie prywatne, koledzy, przyjaciele tez istnieja... Teraz to jest taki troche pies ogrodnika:) Ale ja swoja dziewczyne wyslalbym sila w sytuacji takiej jak opisales w pierwszym poscie;)
Chcesz iść na 18stke kumpla, idź.
Nie chcesz iść, nie idź.
Ale w żadnym wypadku nie daj się szantażować.
Bądź jak rząd USA. Nie pertraktuj z terrorystami:cool:
Tej dziewczynie nie chodzi o to ze bez niej pojdzie, tylko o to wiadomo jak to jest w takim towarzystwie o klopoty nie trudno:)

a tak serio idz, nie patrz na nic!
Idź, ona sprawdza czy jesteś pieseczkiem, który będzie słuchał każdej jej zachcianki. Nie pójdziesz - dasz jej palec i potem będzie coraz gorzej. A jak się fochnie to oznacza, że jest niedojrzała i odwraca kota ogonem.
Xander, a Ty co? Predyspozycje na kamikaze masz? Jasne, że NIE powinieneś pójść. Jak możesz w ogóle myśleć o tym, by wyściubić nos za drzwi bez swojej połowicy?! Nawet do hipermarketu nie powinieneś chodzić sam, ani na pocztę, ani w ogóle nigdzie, bo to bluźnierstwo, krzywoprzysięstwo i rozpusta w jednym. :whistle:

Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości, to zajrzyj do tematu Imprezy . Tak na serio, to wyjście bez partnera nie jest końcem świata, nie jesteście bliźniętami syjamskimi, tylko osobnymi bytami. Nie rozumiem tych wszystkich ,,Jak możesz beze mnie pójść? Już mnie nie kochasz?!" :goth:
Idź, bez wahania. Zaproponowałeś jej wspólne pójście na imprezę, więc sumienie masz czyste. To że ma inne plany na ten wieczór to już nie Twoja wina. ;)

Udanej imprezy!
Jeśli chcesz dać początek do robienie z siebie "pantofla" i ciapy - to się posłuchaj Jaśnie Królewny i nie idź z kumplami, bo ona Ci zabroniła iść.

Cytat:
czy grzecznie zostac w domu i olac impreze kumpla? A co Ty kurna pieseczek jesteś, że masz podkulić ogon i potulnie zostać w domu?!8) I nie masz własnych potrzeb i planów?

Cytat:
ale w koncu uslyszalem " Zabraniam Ci isc tam" Jesus, no normalnie padłem jak to przeczytałem. I co, może jeszcze tupnęła nóżką?

Człowieku weź idź na tę imprezę! Przecież ona ewidentnie Cię szantażuje. Skoro stawia na ostrzu noża spędzenie z Tobą Sylwestra, to znaczyć może że faktycznie jej na Tobie nie zależy. I nie daj się szantażować!
Stary, bądź twardy i stanowczy, miej "jaja" - a zobaczysz, że tylko na dobre Ci to wyjdzie i taka stanowcza postawa walnie skutecznie Jaśnie Panię obuchem w głowę.
dzięki wszystkim , i pojde nie bede z siebie pantoflarza robil ;) po prostu mi zalezy na niej i nienawidze sie klocic :P
Daj znać co Twoja "16-nastka" Ci zrobiła już po imprezie :>
kobiety uwielbiają robić facetom testy, a to awantura o nic, a to szantaż, to dla nich normalka. Sprawa jest prosta test zdaje się przez pozorne nie zdanie. Każdy test zdajesz robiąc dokładnie to czego Ci zakazuje. Jeżeli ona powie Ci po Twoim powrocie, że Cię zostawia bo ją zraniłeś to daj sobie z nią spokój, ostatnia rzecz jakiej potrzeba do szczęścia to manipulatorka...

Udanej imprezy!
nie wymiękaj
Najpierw "nie pójdziesz sam na imprezę", potem "nie będziesz rozmawiał z tym człowiekiem", "nie waż się przyjąć tej pracy", "wybieraj: mama albo ja". Od osób z takimi tendencjami lepiej się trzymać z daleka, albo ukrócić te zapędy na samym początku.
Cytat:
Najpierw "nie pójdziesz sam na imprezę", potem "nie będziesz rozmawiał z tym człowiekiem", "nie waż się przyjąć tej pracy", "wybieraj: mama albo ja". Od osób z takimi tendencjami lepiej się trzymać z daleka, albo ukrócić te zapędy na samym początku. Zgadzam się w 100%.

Musisz się temu przeciwstawić w tym momencie. To jest ważna impreza, 18nastka Twojego kumpla, i skoro chcesz na nią iść to na nią pójdziesz choćby nie wiem co.
Tak postaw sprawę.
idź. Ona zrozumie być może po latach, ale nie ryzykuj rzyjaźni dlatego, że ona zachowuje się jak pies ogrodnika.
Abo pójdzie z Tobą, albo pójdziesz sam, ale IDŹ.
Jasne, że powinieneś iść.

Ale mnie zainteresowało coś jeszcze... Sister napisała, że oczywiste jest dla niej, że Sylwestra spędza się z kimś, kogo się kocha. Dla mnie to nie jest oczywiste. Nie widzę frajdy w świętowaniu Sylwestra, najbardziej lubię wtedy siedzieć sama w domu. Zeszłorocznego Sylwestra spędziłam z facetem, bo mu zależało. Nie wiem, czy w tym roku też spędzę, a już na pewno nie wyobrażam sobie regularnego obchodzenia totalnie obojętnego mi dnia aż po grób. I nie znaczy to, że nie kocham mojego faceta. Nie kocham dnia 31 grudnia, czy to powód to rozstania?

Nie wszyscy muszą robić z Sylwestra Noc Kupały/Walentynki (niepotrzebne skreślić).
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia