ďťż

Chcemy, żeby było nas więcej - problem!!!

BWmedia
Chcemy, żeby było nas więcej - problem!!!
  Witam!!!

Mam problem tz. Mamy z moja Żonką

A mianowicie chcemy mieć dziecko i jakoś nam to niw wychodzi (robiliśmy) przerzutne badania na płodność itp. I wszystko jest Ok.!!!

Próbujemy cały czas i nic ;( (na różne sposoby)

I mam taki pytanie może głupie – czy to może być spowodowane ze moja Żonka w trakcje stosunku jest taka „mokra’ ze jak by się z niej lało ???

Proszę o pomoc

Pozdrawiam


Lekarzem nie jestem, ale myślę, że to nie jest przyczyną. Trzeba cały czas próbować. I wierzyć, że się uda. Pozdrawiam.
wiesz...wszystko jest możliwe i to że z niej poprostu wycieka nasienie lub soki Twojej zony są zbyt agresywne dla plemników.
Może też wejście do macicy jest zbyt wąskie. Proponuje nie same badanie czy Ty masz plemniki a Twoja żona owulacje, ale jakieś bardziej szczegółowe.
Zawsze też jest rozwiązaniem żeby Twoja zona po stosunku przyjmowała taką pozycje by sperma kierowała sie do środka organizmu a nie na zewnątrz, przy wczesniejszej przerwie z Twojej strony co by było więcej jej.
Skoro macie zrobione przeróżne badania, jestem pewien, że przeróżni lekarze wytłumaczyli Wam w czym jest rzecz, iż nie udaje się Twojej żonie zajść w ciążę. A na to, że się Twoja żona jest wilgotna jest następująca odpowiedź:

TAK lub NIE.

A więc co mówili lekarze ?


że wszytko jest OK! i nie powino być problemu hm..
Mały szczegół,musisz trafić w owulację,a to wymaga bardzo częstych stosunków w tym okresie,oczywiście twoja kobieta musi wiedzieć kiedy ma płodny okres a ty dobrze się odżywiać,ćwiczyć jogę,odczyniać uroki itd.:DTo ostatnie to oczywiście żart.
Ważne jest również abyście bawili się sobą a nie odhaczali w grafiku stosunki i ntensywnośc wytrysków.
Ale odnowa biologiczna i tak cię nie ominie:P

Poczekaj na Rojze i będziesz miał bardziej fachową poradę.
A jakie badania były robione?
z tego co pamietam pochwa ma kwasny odczyn co nie stanowi dobrych warunkow dla plemnikow. wiec to ze jest obficie mokra moze miec cos do rzeczy. pamietam tez ze gruczal nadnerczy u mezczyzn produkuje cos co neutralizuje ta kwasnosc moze byc w tym problem. moze tez byc problem pozycji podobno lekarze zalecaja dochodzic w pozycji na pieska. oczywiscie znany jest tez fakt wszem i wobec ze podczas orgazmu kobieta zasysa nasienie do srodka wiec postaraj sie dochodzic w trakcie jej orgazmu.

jerref nie ponosi odpowiedzialnosci za swoje wypowiedzi za pierwsze dwa stwierdzenia odpowiada moja daaaaaaaaaaawna nauczycielka od biologi za dwa kolejne redakcja "twoj weekend"
Ja to bym poradził sie tym nieprzejmować , poprostu robić sex dla przyjemności a nie skupiać sie by z nigo było dziecko gdyż puźniej moze to sie przejawić w stres i każdy stosunek zamiast przyjemnością bedzie obawą jak to zrobić by zajść w ciążę. Bzykajcie się normalnie niemyślac o ciąży. hyyymmm a jeśli myślisz o tych sokach to moze zróbcie taką pozycje ze ona stoi na głowie tak przy łużku naprzykład a ty wkladasz od góry i wtedy napewną z niej nic niewyleci. Pozdrawiam serdecznie i życze zajścia.
PS. Jak loodzie niechca to sie zdarza a jak chcą to niemogą , czy ten świat niejest poje.....
Ja się przychylę do przedmówcy ale nie do końca.

Przypuszczam, że właśnie tak jest, że się stresujecie, no i nie wychodzi. Poza tym statystycznie rzecz biorąc mieścicie się w normie. Nie jest tak, że jak kobieta jest płodna i facet też to rach-ciach i jest w ciąży.

Co do tych soczków to ja bym się nie przejmował, a raczej cieszył. Znaczy, że nie udajesz gry wstępnej :p
Plemnikami się nie martw. Chłopaki same sobie poradzą;)
no to git poprostu musimy prubować ;D

dzieki za odpowiedzi

Pozdrawiam
powinniście przestać o tym myśleć... cieszyć się wzajemną bliskością. :) może wyrwać się gdzieś na kilka dni i wypocząć? moja kuzynka chciałaby mieć drugą dzidzię... lekarz jej powiedział, że nie ma o czym mówić, jeśli nie wypocznie, nie przestanie o tym myśleć i nastawiać się na "zapłodnienie" (tfuuu jaki "mechaniczny" termin;))... ma z mężem wyjechać i mają cieszyć się sobą :D

a swoją drogą to niesprawiedliwe - ludzie, którzy chcą mieć maluszka mają z tym problemy... a wiele małolat zachodzi w ciążę chociaż tego nie chcę (ale nie stosują zabezpieczeń :\)

co na to google... ;)
http://www.dziecko-info.com/planowan..._z_ciaza.shtml
http://www.dziecko-info.com/planowan...do_ciazy.shtml
[quote=ktooooosia]
a swoją drogą to niesprawiedliwe - ludzie, którzy chcą mieć maluszka mają z tym problemy... a wiele małolat zachodzi w ciążę chociaż tego nie chcę (ale nie stosują zabezpieczeń :\)

no niestety takie jest życie ;(
on2323 - będzie dobrze :D zobaczysz :D ja urodziłam się 13 lat po ślubie, gdy lekarze orzekli, że Mama nie ma szans na donoszenie ciąży (wcześniej poroniła 3 razy)... rodzice też stracili nadzieję, przestali o tym myśleć, robili "kariery", dużo podróżowali... Mama poszła do lekarza, bo sądziła, że się zatruła szprotkami :P na co lekarz powiedział - ta szprotka ma już 2 miesiące... :P :D

głowa do góry :D
dzięki za otuche
Niektóre pary starają się nawet kilka lat. I nic :( Gdy przestają o tym myśleć, a być może schodzi to trochę na dalszy plan, rodzi im się dziecko. Tak się zdarza, nawet nie tak rzadko. Nie wiem jak długo się staracie, ale jeśli wszystko jest ok, to nic tylko żyć życiem, a zobaczycie co Wam to życie przyniesie.

Pozostaje więc życzyć Wam wytrwałości w tym jakże ciężkim obowiązku stworzenia nowego obywatela ;)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia