ďťż

Fajny chłopak...

BWmedia
Fajny chłopak...
  hej ostatniego czasu wiele dziewczyn mówi mi "jesteś fajny chłopak powinieneś być z jakąś miłą dziewczyną" a jak przychodzi co do czego to żadna się jakoś nie kwapi. Macie tak samo chłopaki czy tylko ja mam takiego schiza?? A do dziewczyn o co wam kurna chodzi jak mówicie takie rzeczy?? :knockout:


ojj tzn - że może czas zabrać sie za którąś z nich ;)
myślę, ze to coś w stylu "próbuj dalej ;) "
no tylko jak się zabierać za dziewczyny kolegów?? ;P sorki ale nie był bym w stanie zrobić tego któremukolwiek z moich kolegów


Jappa, chodzi o to, że jesteś fajny ale nie w typie tej konkretnej dziewczyny, która Ci to mówi. Taka łagodna forma "spadaj".
Wessa myślałem o tym ale zwykle koleżanka nie stara się powiedzieć koledze spadaj zwłaszcza jeśli ten do niej nie podbija;P więc chyba jednak źle kombinujesz chodzi mi o to że kobiety mówiąc coś takiego pewnie nie mówią tego bezpodstawnie według mnie jestem normalnym przeciętnym facetem więc tego typu komentarz traktuje jak bodziec do dalszego kombinowania z jakąś jej koleżanką :P problem w tym że jak już do jakiejś startuje na dłużej to żadna nie ma na to ochoty :/
To druga opcję przedstawię "z braku laku byś się nadał", a trzecia to "gdybym była wolna, to może (z braku laku)" :D
Nie sądzę, by chodziło o to, o czym piszesz. To takie zwykłe gadanie, gdy temat się kończy.
kombinuj męzczyznoo nim twe wdzieki przeminooo.. ;D
może i tak dlatego pisze żeby się dowiedzieć co myślą o tym ludzie postronni gdyż za cholere nie mam pojęcia co o tym mysleć
W mniemaniu koleżanki jesteś fajnym chłopakiem, a w oczach jej koleżanek ..nie musisz taki być. Kobiety są różne, różne maja upodobania i różni mężczyźni im się podobają, a że są koleżankami nie znaczy, że cenią u mężczyzn te same rzeczy. W rozumieniu dosłownym i na pozomie relacji dwojga ludzi to bardzo miłe słowa, są gestem okazania sympatii, czy uznania, osoba, które je wymawia po prostu uważa kogoś za fajnego człowieka, natomiast rozszerzając to na populację jej koleżanek, czy wszystkich kobiet to te słowa po prostu nie mają żadnego znaczenia - każdy może mieć o Tobie inne zdanie.
,,Fajny" chłopak to taka istota z którą można pogadać dosłownie o wszystkim, wyskoczyć na miasto, spędzić miło czas, wpaść do kina itp. Wszystko bez podtekstów erotycznych, tylko tak po koleżeńsku i bez zobowiązań. Inna sprawa że często bycie ,,fajnym " chłopakiem zmienia się w bycie ,,moim fajnym" chłopakiem, bo od czegoś trzeba zacząć ;) Jak już napisali inni może to też oznaczać, że jesteś ,,fajny" ale nie wystarczająco jak dla mnie. Wszystko zależy od kontekstu i sytuacji.
Nie zrozumiesz kobiety. Jak tak dalej pójdzie to będziesz musiał przerzucić na facetów
Glizdziarzu, czyli jak facet mówi mi "fajna dziewczyna jesteś", to myśli co innego niż kobieta mówiąca "fajny chłopak jesteś" do mężczyzny?
Moze poprostu strasznie Cie lubi i ma potrzebe powiedzenia ci czegos bardzo milego. To tak jak kogos kochasz i czasem przychodzi taka chwila ze musisz, poprostu musisz to powiedziec ukochanej osobie. No a tu Ci kolezanka nie powie ze Cie kocha, tylko ze bardzo fajny jestes itd
Zapewne wszystkie co to mówią są zajęte, a Tobie pozostaje szukać, albo czekać aż samo Cie znajdzie xD
Lepiej usłyszeć "jesteś fajny i szukaj" niż "jesteś fajny ale masz beznadziejna dziewczynę"- wiec szukaj wytrwale i "celnie" xD
dzięki za odpowiedzi widzę że aż tak wiele się nie pomyliłem a koleżanki i tak będę wyrywał bo taką mam naturę ;P trudno mam nadzieje że się kiedyś w końcu uda :D a wszystkim chłopakom o podobnych problemach życzę powodzenia
Niby błahe stwierdzenie, temat też czytając go pierwszy raz nie wziąłem za górnolotny, ale jak dla mnie problem jest głębszy.
Zakładam, że Jappa jeszcze nie sięgnął 18-20tki, styl wypowiedzi za tym przemawia, nie miał pewnie dziewczyny. Dla niego takie słowa niewiele znaczą, pewnie nawet go budują, w końcu miło dobre słowo o sobie usłyszeć.
Jednak inaczej się na to patrzy mając 20+ i nie będąc w związku, nigdy jeszcze.
Wtedy nie pojawia się uśmiech na twarzy, ale tryb WTF? Coś w środku ukłuwa mnie gdy czasem, ostatnio często, aż za, pada pytanie retoryczne: "taki fajny chłopak i nie ma dziewczyny?". Osoba, która to mówi idzie w swoją stronę, echo jej słów długo da się słyszeć w głowie. Zastanawianie się co ze mną jest nie tak? Czemu się nie udaje do tej pory? Wyliczanie nieudanych prób, niewykorzystanych szans; dochodzi się do punktu w którym stwierdza się, że się robiło wszystko ok, wg własnego sumienia, ale pytanie główne pozostaje bez odpowiedzi. Rodzi się bunt bo nie ma sprawiedliwości. Masz przyjaciół czyli nie jesteś taki zły, inni zazdroszczą tego jak się Twoje życie układa, ale jak to śpiewała Urszula - rysa na szkle. I to jest najgorsze, wg innych masz za******e życie, ambitne studia, w rodzinie też ok, jakoś się żyje, ale wewnętrznie jest się wypalonym, do tego dochodzi nadmiar testosteronu i całość prowadzi do frustracji, która z czasem przeradza się w obojętność apatię, jak to ostatnio się mówi "ma się wy****ne" na wszystko.
skywalker87 za bardzo się starasz albo jesteś zbyt wybredny
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia