ďťż
BWmedia
Ja a koleżanka
Witam ;) Chce wam opowiedzieć moją historię i jednocześnie dostać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie . A więc od początku , pewnego wieczoru zrobiłem małą imprezkę w domu były % i te sprawy . Nic nie zwykłego gdyby nie spała u mnie koleżanka która mi się podoba i liczyłem że tego wieczoru uda mi się coś zdziałać . Impreza się skończyła zostaliśmy sam na sam na kanapie przed telewizorem . Gadaliśmy na różne tematy wszystko szło w dobrym kierunku mogę powiedzieć bardzo dobrym . Lecz robiło się już późno a konkretów jak nie było tak nie ma (nie chodzi mi o seks , tylko o jakiekolwiek zbliżenie ). Starałem się ją jakoś podejść (sytuacja była na tyle prosta że praktycznie leżeliśmy obok siebie ) lecz ja nie doświadczony nie chciałem nic zrobić żeby jej nie urazić (wcześniej bez żadnego związku) więc nie wiem jak zachowują się kobiety . Chciałem ją jakoś dotknąć pogłaskać , a najbardziej pocałować . Tutaj było ryzyko że jak mnie odrzuci to reszta wieczoru stracona i ogólnie nasze stosunki mogą ulec pogorszeniu . Głównie speszyło mnie to że nie widziałem u niej żadnej inicjacji , zwłaszcza że widziałem parę razy jak potrafi uwodzić zwłaszcza po % , zresztą tak samo jak w tym wypadku . Odebrałem to w coś w stylu jesteś fajny ale zostańmy przyjaciółmi . Po jakimś czasie rozeszliśmy się do swoich łóżek i poszliśmy spać Gryzło mnie długo że nic z tego nie wyszło , z tą dziewczyną nadal utrzymuje dobry kontakt ale taka sytuacja może się długo nie powtórzyć . Tu moje pytania : Dobrze zrobiłem , że nie pociągnąłem za sznurki (poza tym bałem się że może mieć mi za złe że ją specjalnie spiłem) , a jeżeli źle to co powinienem zrobić ? A wy dziewczyny (kobiety) jakbyście się zachowały na miejscu tej dziewczyny i wasze rady dla mnie . A zapomniałem dodać , oboje mamy po 16 lat . Pozdrawiam ;) Cytat: Odebrałem to w coś w stylu jesteś fajny ale zostańmy przyjaciółmi . I w tym zdaniu sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytania. Jeśli tak to odczytałeś, to dobrze, że nic nie zrobiłeś. I skoro jak to mówiłeś potrafi uwodzić po % to gdyby była Tobą zainteresowana to raczej wykonałaby jakieś kroki lub wysłała znaki dymne. Aha ,ale jeżeli pałeczka jest już po mojej stronie to co powinienem zrobić ? (na przyszłość ; P) Był tutaj ostatnio gimnazjalista który podpytywał jak poderwać dorosłą panią i sugerował, że może użyje feromonów, w odróżnieniu od c2h5oh na Twojej imprezie :) Matematycznie można by wywnioskować, że komplikacja budowy organicznych związków chemicznych potrzebnych do wyrwania kobiety jest wprost proporcjonalna do wieku obiektu docelowego ;) ps: skoro nic nie wyszło to widocznie tak miało być. Nie każda młoda kobieta to seksoholiczka i galerianka. Jeżeli nie jesteście jakimiś bliskimi przyjaciółmi to zaryzykowałabym i pocałowała bym ją na twoim miejscu, ew. przytuliła. Ok , dzięki za odpowiedzi , poczekam jedynie na jeszcze stronę Pań. Anduk troszkę mnie obraziłeś swoją wypowiedzią porównując do napalonego gimnjazjalisty (jestem uczniem liceum), ja nic nie wspomniałem że chciałem ją przelecieć czy coś , tylko z nią być, więc nie wiem czemu porównanie tej dziewczyny do seksoholiczki czy galerianki (poza tym takie laski mnie nie interesują) . I poza tym jak myślicie po jedym nie wypale całkowicie odpuścić czy może coś jeszcze kombinować ? Cóż Merkury obawiam się, że jesteś nie pierwszą i nie ostatnią osobą która poczuła się obrażona moimi postami na forum. Akurat trudno nie odnieść wrażenia napalenia na kobietę gdy czyta się Twój pierwszy post. Ale to normalne, hormony buzują we krwi :) Cóż, skoro jej nie przytuliłeś, nie pogłaskałeś, nie wziąłeś za rękę to najpewniej uznała że nie jesteś nią zainteresowany. hm, no zależy co panna lubi, ja wolę jak facet trzyma ster. ale jeśli rzeczywiście tego nie chciała i odczytałeś to jako 'tylko przyjaciele' to punkt dla ciebie. ;) tak jak mowi dromader, jesli byles calkowicie bierny, zero jakiegokolwiek flirtu to skad dziewczyna mogla wiedziec, ze jestes nia zainteresowany? jesli wychodzila z zalozenia, ze nie jestes to nawet jesli byla mogla sobie odpuscic. ale to i tak tylko teoretyzowanie, rownie dobre jak kazde inne. Było trzeba próbować,cóż do stracenia....z kobiecego punktu widzenia,mojego...albo daje się poderwać albo nie... i w sumie kobieta wybiera..w większości przypadków:) Rozjaśniając sytuacje , było do czasu dobrze , szła luźna gadka o wszystkim , gadaliśmy o wszystkim ,o każdym, ale nie o nas(nie wiem czy to można nazwać flirtem) , a potem zaczeliśmy gadać o jej sprawach i to był zły krok bo poszliśmy w sprawy rodzinne itp i to zepsuło całą gadkę bo temat zrobił się dłuuugi i nudny . Jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Dałaby po pysku, ale może potem by się zastanawiała dwa tyg "jaki on milutki" i dała szanse? Jeśli nie wiesz co zrobić, zastanów się co by na Twoim miejscu zrobił Jezus ;) Bys sprobowal, to bys sie teraz nie zastanawial, a to i tak niczego juz nie zmieni. Mlody jestes, zapamietaj: lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo, niz zalowac, ze sie nie zrobilo. ;) i faktem jest, ze za duzo myslenia szkodzi, jak chcesz cos zrobic ale nagle tysiac mysli w tym przeszkadza, to przestan rozkminiac i to zrob, o :P Trudno powiedzieć czy dziewczyna nie była zainteresowana, czy, tak jak Ty, nie chciała ryzykować... Myślę więc, że warto jeszcze spróbować :) Najlepiej zrobić coś takiego, żeby pokazać, że się nią interesujesz, a przy tym nie przekreślić Waszej znajomości. Merkury, nie pluj sobie w brodę. Owszem, nie podołałeś sytuacji, która była do wykorzystania. Jednak, zważywszy na wasz wiek, zawsze to lepiej, jak pierwsze podejście do danej dziewczyny robi się bez nadmiaru procentów. A tak, to jak sam zauważyłeś, mogłyby być potem jakieś kwasy, że ją spiłeś, wykorzystałeś itp. Myślę, że lepsza ta niby "porażka" niż gdybyś miał mieć potem przerąbane u tej laski. A tak - nic nie spieprzyłeś. Wciąż masz drogę otwartą, możesz działać. :) Kontynuacja historii z tej o to laską . Więc tak nadal jesteśmy zaprzyjaźnieni i zaprosiłem ją na balet(śladowe ilości alkoholu,więc nie ma opcji żeby robiła coś pod wpływem), (ze znajomymi) tańczyliśmy razem , fajnie się bawiliśmy, ale znowu nic nie wyszło . Odprowadzając ją z kolegą do domu liczyłem wreszcie na coś chociaż na małego całusa w policzek, ale znowu się przeliczyłem . Może ją speszyli kolega z którym odprowadzałem ją do domu , tylko zawsze wydawało mi się że jest mniej wstydliwa .:\ Dobrze więc , zastanawiam się teraz nad jedną rzeczą otóż czy będzie dobrą rzeczą gdy powiem jej wprost na jakimś spacerze, bo nie wydaje mi się że droga gg czy tym podobne była by dobra . Powiem jej czy ja jej się w ogóle podobam bo ona mi bardzo , a nie widzę żadnego zainteresowania z jej strony i w takim wypadku zakończę starania . A jak odpowiedź będzie pozytywna to raczej zacznie się już dziać magia : D Dziewczyny jak wy byście to odebrały ? To dobry ruch ? Z góry dzięki ; ) Cytat: Dobrze więc , zastanawiam się teraz nad jedną rzeczą otóż czy będzie dobrą rzeczą gdy powiem jej wprost na jakimś spacerze, bo nie wydaje mi się że droga gg czy tym podobne była by dobra . Masz rację, mówienie czegokolwiek przez gg nie jest dobrym pomysłem. Cytat: Powiem jej czy ja jej się w ogóle podobam bo ona mi bardzo , a nie widzę żadnego zainteresowania z jej strony i w takim wypadku zakończę starania . A jak odpowiedź będzie pozytywna to raczej zacznie się już dziać magia : D Czyli zapytasz, jeśli czekasz na odpowiedź, nie powiesz. napewno kazda osoba, ktora wypowiedziala sie na ten temat ma w jakims stopniu racje. kazdy cos Ci podpowie ale pamietaj, ze my za Ciebie nie mozemy podjac decyzji...ewentualnie mogles postapic tak, ze kiedy rozchodziliscie sie do wlasnych lozek, mogles jej podziekowac za bardzo mily wieczor i przytulic sie do niej. jesli podczas tej sytuacji zauwazylbys, ze nawet samo zblizenie do przytulenia ja w jakis sposob odstrasza to gra nie warta swieczki. mozesz jeszcze postapic w taki sposob, ze umow sie z nia na jakis przyjemny spacer (podobno mowia ze jesien to najlepsza pora na takie spacery), pogadaj z nia, wyrzuc z siebie to co czujesz do niej. dopoki nie sprobujesz dopoty bedziesz zyl w nieswiadomosci ;) i pamietaj jeszcze jedno nie tylko ta jedna jest Ci przeznaczona ;)
|
Tematy
|