ďťż

Jak sobie poradzić z toksycznym mężem??

BWmedia
Jak sobie poradzić z toksycznym mężem??
  Nie wiedziałam, gdzie umieścić ten temat... bo w zasadzie nie dotyczy on mojego związku, ale małżeństwa moich rodziców.

Mój ojciec to przykład typowego pana i władcy, typowy choleryk.
Potrafi być dla mojej mamy bardzo przykry i nieprzyjemny -
np. kiedyś mama robiła uszka na Boże Narodzenie, a on zaczął się czepiać, że po co robić uszka samemu, jak można kupić w sklepie..i powiedział to w taki sposób, że mamie zrobiło się bardzo przykro, i płakała :( Kiedyś też płakała, bo zrobił jej awanturę, że kupiła nie taka talię kart, jak było trzeba. Dzisiaj wrócił z pracy wkurzony o coś tam, zaczął się wydzierać, trzaskać drzwiami, a mama miała nową fryzurę, to palnął tylko: Co ty masz na głowie??
Na pewno zrobiło się jej przykro, chciałam jakoś zareagować, ale tylko wyszłam z kuchni ;(

Myślę, że ma z czymś problem, z czym nie potrafi sobie poradzić, ale nie mam pojęcia, co to mogło by być (nie chcę go usprawiedliwiać), albo nie wiem co.
To jest bardzo inteligentny i wykształcony facet, wygadany, dusza towarzystwa.
Aha - nie ma problemu z alkoholem, kiedyś tylko bardzo dużo palił, nie obrzuca wyzwiskami mojej mamy, po prostu się na niej wyżywa :/

Teraz jak o coś się zaczyna drzeć, to nikt się nie odzywa, bo boi się, żeby nie było awantury.
Kiedyś (kilkanaście lat temu) urządził mamie taką awanturę, że wziął nóż i zaczął mówić, że ją zabije i to przy mnie i moim bracie :(
Do tego zdemolował kuchnię, powyrywał drzwi od szafek.

Nie mieszkam teraz w domu, kończę studia, ale szkoda mi mojej mamy. Jakoś nie mając pełnego obrazu sytuacji, wywnioskowałam, ze to wszystko to przeszłość, ale dzisiaj zdałam sobie sprawę, że nie. Mi tez wielokrotnie sprawił przykrość- np. jak byłam mała i pokazywałam mu swoje rysunki, to nie wierzył, że to moje - mówił, ze na pewno przekalkowałam. Czepiał się jedynej czwórki na świadectwie pełnym piątek itp.

Co do mojej mamy - po prostu nie wiem.
Nie wiem, dlaczego ona z nim nadal jest, czy zastanawiała się kiedykolwiek nad odejściem. Ale jestem pewna, że byłąby w stanie się poświęcić dla mnie i siostry, i zostać.

Nie jestem w stanie jej o to zapytać, ani porozmawiać z ojcem. Z mamą mam dobry kontakt, ale na takie tematy nigdy nie rozmawiałyśmy.
Co powinnam zrobić, czy powinnam robić cokolwiek?? Co w ogóle na ten temat myślicie?

Przez to wszystko mam całkowicie spaprany obraz związków, wydaje mi się, że wszyscy faceci po pewnym czasie się tacy stają i strasznie mi ciężko komukolwiek zaufać.


Maleńka, uwierz, nie jesteś osamotniona w tym problemie. Ja miałam w domu całkiem podobnie. Nie chcę tutaj wypisywać co się działo, żeby udowodnić że miałam gorzej. Zgarniałam awantury za wszelkie niedociągnięcia w domu kiedy mamy nie było na miejscu bo pracowała. Ojciec miał zwyczaj wpadania w szał o głupoty, i pogarszało mu się okresowo. Potem zaczął pić. Jest duszą towarzystwa, miły i sympatyczny, nikt by go nie podejrzewał o to że jest mistrzem złośliwości i jawnej pogardy. Ale już mniejsza o to.

Powiem ci z własnego doświadczenia. W wieku 15 czy 16 lat usłyszałam od mamy, że się z nim nie rozwiedzie bo jej nie stać na to żeby oddać mu połowę firmy. Ona zawsze ma w nosie to co on gada, nie płacze, nie przeżywa. Mówi, że nie chce jej się przejmować tym po prostu i charakteru mu nie zmieni. Dobrze, że jest twarda, bo ktoś miększy by się załamał. Jest dorosłą kobietą, wie co robi, to ona będzie się z nim użerać na stare lata. On śpi w jednym pokoju, ona w drugim. Nie wiem czy utrzymują pożycie małżeńskie. Nigdy nie powiedziałam jej prosto w oczy, bezpośrednio i dosadnie co sądzę o ojcu, bo byłoby jej baaaardzo przykro i chyba w jakiś sposób złamałabym jej życie. Nie sądzę żeby to było jej potrzebne. I tak go nie zostawi, a będzie się paskudnie czuła. Przede wszystkim TY jesteś DZIECKIEM. W pewnych sytuacjach trzeba to zrozumieć - nie wszystko jest twoim problemem, i nie jesteś za nich odpowiedzialna. To nie ty masz naprawiać ich życie.

Poczytaj w necie o DDD (strony często powiązane z tematyką DDA)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia