BWmedia
Niezrozumiałe zachowanie chłopaka
Nie piszę tu o sobie. Moja przyjaciółka ma problem z chłopakiem. Byli razem przez rok. Świetna para i zgodna itp. Nagle z dnia na dzień on powiedział, że zaczyna znowu myślec o swojej przyjaciółce- jego pierwszej miłości. Srwierdził, że jego uczucia nigdy do niej całkiem nie wygasły. Powiedział mojej przyjaciółce- jego dzieczynie- że nie wie co zrobic, bo nie chce skrzywdzic swojej dziewczyny, ani przyjaciółki ( bo ona mu powiedziala, że cos do niego czuje i chciala by z nim byc).! Przez kilka tygodni tak myslal i myslał. Nie umiałó swojej dziewczynie piowiedziec jednoznacznie o co mu chodzi, gubił się w tym co myśli, i nie powiedział, co chce z tym zrobic. W końcu powiedział jej że chyba już miedzy nimi wygasło. Mają teraz miesięczną przerwę i moja przyjaciółka nie wie co zrobic. Bardzo go kocha, i nie potrafi mu powiedziec,żeby spadał... Co myślicie?? Przeciez on juz odszedl. No własnie nie wiem czy przerwe mozna nazwac odejsciem.... Myślicie, że tak?? Powinna powiedziec, zeby skonczyl te farse i porządnie zerwac?? Ja mysle, ze ona juz nic nie musi robic. Pozostaje zapomniec. Niech się od niego całkowicie odetnie i pod żadnym pozorem do niego nie wraca. Cytat: Niech się od niego całkowicie odetnie i pod żadnym pozorem do niego nie wraca. zwłaszcza, że przyjaciółce pewnie się szybko znudzi a on będzie chciał wracać z podkulonym ogonem Myślimy że Twoja przyjaciółka powinna zaczynać zapominać o tym facecie. Widać, że miesza i kręci i chce wrócić do swojej przyjaciółki. W takich wypadkach należy wykazać się silną wolą, pokazać że mamy godność i poczucie wartości, i zadziałać zdecydowanie. W tym wypadku zerwanie kontaktów i kopnięcie faceta w zadek.:) Skoro on chce miesięcznej przerwy? To niech mu ją da, a nawet więcej. Był tu na forum temat o przerwach w związku. I większość, w tym i ja, nie wierzą w takie "przerwy". Taka przerwa zapewne się skończy zerwaniem. I powiedz przyjaciółce by do niego nie wracała, jak przyjdzie z podkulonym ogonem. Facet podczas tej przerwy będzie pewnie chciał wybadać byłą czy są jakieś szanse na nowy związek, ale zostawia sobie furtkę czyli możliwość powrotu do obecnej jakby tamto nie wyszło. Inna możliwość to to, że boi się zerwać od razu i liczy że się po takiej przerwie dziewczyna nie będzie robić "scen" i będzie mu łatwiej pożegnać się. Pewnie macie rację.... Przy najmniej bede miala mądre argumenty.
|
Tematy
|