BWmedia
Problem: blokada psychiczna mojego faceta :(
Chciałąbym zacząć współżycie z moim chłopakiem, jednak on się tego boi, nie jest prawiczkiem, ale wydaję mi się, że ma jakąś wewnętrzną blokadę ;( Nie chcę go do niczego zmuszać w końcu mam 25 lat, jednak obawiam się, że im dłużej będzie się bał, tym bardziej zacznie się pogarszać jego nastrój:( jego obawy są takie, że boi się bólu (swojego i mojego) oraz, że nie sprawdzi się jako mężczyzna! JAk go przekonać, że powinniśmy spróbować, jak pokonać jego blokadę? Bardzo mi na nim zależy! Spox....na kazdego przyjdzie czas...nawet na was..... spokojnie ... wyjedziecie sobie gdzies na wakacje czy na weekend spedzicie jedna noc druga ;) przyjdzie kolej na prysznic :) zrobi sie siuper ;D pozniej bardziej i pomalu zalejecie sie rozkosza :D i chwila ;) zobaczysz.. slowami raczej go nie namowisz... po prostu za kazdym razem kiedy bedziecie sami, totalnie sami i bez watpienia nikt wam nie przeszkodzi posuwaj sie coraz dalej i dalej w trakcie pieszczot... podejzewam ze za pierwszym razem nie uda ci sie go na mowic ale sprobuj tego: kiedy bedziecie juz na prawde bardzo rozpaleni obejmij dlonia jego penisa i zacznij nim masowac swoja "pieknosc" to dobry sposob na to zeby pokazac mu czego chcesz... nie chcę go w sumie za bardzo namawiać, bo jeśli ja będę coraz bardziej na niego naciskać, to mam wrażenie, że jego blokada będzie się pogłebiać, bo będzie czuł się postawiony pod murem:/ Ehhh... ci faceci.... Cytat: nie chcę go w sumie za bardzo namawiać, bo jeśli ja będę coraz bardziej na niego naciskać, to mam wrażenie, że jego blokada będzie się pogłebiać, bo będzie czuł się postawiony pod murem:/ Ehhh... ci faceci.... tu masz racje..namawianiem tylko bardziej go wystraszysz :silenced: Samo przyjdzie.. wiem, ze czeka sie ciezko...tym bardziej na to:P ale dasz rade, trzymam kciuki , podobno im dluzej czekasz, tym pozniej jest po prostu rewelka;) :headbang: dzieki :) chyba coś jednak jest w tym czekaniu!!! :razz: :) ;)
|
Tematy
|