ďťż

Sam nie wiem co robić - niechęć partnerki do seksu.

BWmedia
Sam nie wiem co robić - niechęć partnerki do seksu.
  Witam chciałbym wam opisac moja sytuacje w jakiej sie znajduje obecnie .

Mam 22 lat mieszkam z dziewczyna od 9 miesięcy [ jest w tym samym wieku co ja ] . Razem ze sobą już jesteśmy od ponad 1,5 roku. [ Znamy sie od 5 lat ] Problem tkwi w tym że mimotego że spimy razem w jednym łóku ani razu nie spalismy ze soba. Kocham ja bezgranicznie nie raz jej o tym mowie i wogole nadal nic. Raz na jakis czas daje pobawic mi sie jej myszka ale to tez zbyt długo nie trwa bo nagle słysze ze wystarczy wczesniej jescze jej robilem minetke tak zdarzylo sie raz na 3 miesiace , teraz juz jej nie robie bo nie ma ochoty wiec nie chce nalegac nic na sile , gdy ogolenie rozmawiamy o seksie to ona mi mowie ze chce ale nie moze , wiec tez nie nalegam do dam tylko ze ja jestem prawiczkiem a ona jest dziewica , . Ten tekst " chce ale nie moge " słysze za kazdym razem kiedy ja o to spytam ,pytam ja raz na miesiac czasem rzadziej bo nie chec naciskac . Tylko problem pojawia sie taki ze ile mozna czekac ?? sam juz nie wiem co robic czy czekac czy mimio mego uczucia do niej po prostu odejsc wiele roznych mysli przychodzi mi do głowy a ja naprawde nie che juz dłuzej czekac az ona sie zdecyduje zastanawiam sie tylko czy ona mnie tak naprawde kocha czy tylko mieszka ze mna z przyzwyczajenia albo nie potrafi mi powiedziec ze nic z tego nie bedzie borykam sie z tym problemem od paru mieisiecy i nie wiem co robic nie raz stwarzalem romantyczne sytuacje i wogole. A teraz zastanawiam co dalej czy czekac czy po prostu zaczac szukac innej :/ moze to co pisze na koncu wydaje sie wam chamskie ale ile mozna czekac . Chcialbym zebyscie mi doradzili bo nie potrafie podjac takiej decyzji i co powinienem zrobic


Wiesz, to co napisales na koncu nie jest chamskie - ale to co opisales na poczatku jest chore.

Postaraj sie dowiedziec czemu "nie moze". Powinna Ci powiedziec, masz prawo wiedziec. Potem zdecyduj.
Cytat:
Problem tkwi w tym że mimotego że spimy razem w jednym łóku ani razu nie spalismy ze soba. to wkoncu spicie razem czy nie :D? hehe taki zarcik :P

skoro ja kochasz i Ci na niej zalezy to ja na Twoim miejscu bym zaczekal.. moze dziewczyna sie poprostu boi bo napisales ze jest jeszcze dziewica :)
ale co moze oznaczac 'chce ale nie moge'? albo ma jakas blokade psychiczna (np boi sie zajsc w ciaze, bol podczas pierwszego razu) albo fizyczna np wstydzi sie swojej myszki
Zapytaj ją dlaczego nie może...


A może to kwestia wiary/wychowania przez rodziców?
Podpinam sie pod wypowiedz rojze i czarnebiałebec . Porozmawiaj z nią o tym, może jest jedną z tych co wolą z tym zaczekać do zaręczyn? Albo się tego poprostu boi. Jedno jest pewne nie szukaj innej, tylko pogadaj.
no tak, mozna spac razem, razem sie piescic ale pieprzyc razem to juz nie...

ktos napisal kiedys ze oral, anal i od tylu to nie zdrada

problem jest chyba innej natury niz wychowanie czy wyglad "myszki", skoro spia
w jednym lozku i sie macaja. I poki ona mu nie powie co jest, nikt tu nic madrego nie wymysli.
Moim zdaniem to może być wychowanie własnie. Znam parę taką jak wasza: spali w jednym łóżki, pieścili się- ale o seksie ze strony dziewczyny nie było mowy.

Może poprostu ona czeka na zaręczyny/ślub, bo chce przeżyć swój pierwszy raz z osobą na całe życie(przynajmniej takie jest założenie ;) )
jesli chodzi o jej myszke to widzialem ja nie raz , wiec mysle ze to nie to , zapytałem ja czy to sa jej przekonanie religijne czy tak ja wychowali z tym slubem to tez nie to , po prosto jak ona mi to mowi ze psychicznie jest gotowa ale fizycznie nie a jak sie pytam kiedy przestanie sie bac to ona oczywiscie milczy :/ czyli robi sie bledne kolo
moze to zadna dziewica i sciemnia bo chce odwlec swoje klamstewka
mowi ze psychicznie jest gotowa ale fizycznie nie
Wie ktoś, cóż to może znaczyć?
Ja wiem.

Malo ktora kobieta nabiera ochoty na seks, kiedy facet nie umie sie do tego zabrac.

Od pytan sie nie wilgotnieje, szczegolnie jesli nie wiadomo jak to smakuje.

Proponuje wiecej pieszczot i zdecydowania. Moze to zadziala.

Jest jeszcze druga teoria - nie pociagasz jej.
Cytat:
Jest jeszcze druga teoria - nie pociagasz jej.
to po cholere sie z nim kotfasi w tym lozku? Dla mnie sytuacja jest niepojeta. Lezy ona, Lezy on. Dupa przy dupie, ramie przy ramieniu przez 9 miesiecy. Wrog wroga w tym czasie i okolicznosciach by juz posunal, a tu nic, martwota - bo to ze sie dala dwa razy po cipie glasnac to sorry, nie jest jakies multiosiagniecie po 5 latach znajomosci.
Nie wiem jak można z kimś mieszkać od prawie roku, i nie wyjaśnić sobie tak elementarnych kwestii jak "pożycie-prawie-małżeńskie"... milczeć i spuszczać wzrok.
I nie wiem, czy istnieją mężczyźni oprócz ślepo zakochanych w swoich dziewicach prawiczków, którzy by się tak poświęcali.

Chica dobrze mówi. pokaż jaja, bądź facetem, nie kul ogona pod sobą jak ona ci nie chce odpowiedzieć. Grunt to wiedzieć na czym się stoi. Czy to kwestia wychowania, czy kościoła, czy ślubu, czy tego że jej nie pociągasz, czy O CO CHODZI.
Cytat:
bo to ze sie dala dwa razy po cipie glasnac to sorry, nie jest jakies multiosiagniecie po 5 latach znajomosci. No wlasnie, nie jest. Tylko jak facet temat podejmuje raz na miesiac, bo nie chce naciskac, to efekty pewnie bedzie mial, za 20 lat:rolleyes:
Oj tam, od razu "Chica dobrze mowi", pogdybajmy jeszcze troche...

co znaczy: jest niedojrzala fizycznie w tym wieku?

co znaczy: jest niedojrzala psychicznie w znajomosci z tak dlugim stazem, w dosc dlugo trwajacym zwiazku?

i czemu sluza te zabawy w lozko?
Musicie porozmawiać poważnie, bez owijania w bawełnę. Albo jesteś szpetny, albo nie potrafisz zabrać się za sprawę. Ewentualnie z nią jest coś nie tak, może ona jest aseksualna? Może między Wami jest źle, a to wpływa na to, że ona unika jakichkolwiek pieszczot?

Cytat:
Od pytan sie nie wilgotnieje, szczegolnie jesli nie wiadomo jak to smakuje. Zgadzam się, ale od zmuszania też się nie wilgotnieje. Zresztą - jak się chce pieszczot i bliskości, to można je sobie "wziąć" samodzielnie, tzn. wyjść z inicjatywą.
Skoro nie wychowanie to zostaje: aseksualność, to że nie jest dziewicą i nie chce Ci wyznać prawdy, albo to że ją nie pociągasz.
Pomyślałam jeszcze o tym, że może miała jakieś traumatyczne przeżycia w dzieciństwie?
Zdecydowaliście się na zamieszkanie razem, więc powinniście też potrafić ze sobą otwarcie porozmawiać.
Dziewczyna ma 22 lata i, jak rozumiem, twierdzi, że nie jest jeszcze gotowa do tego, by rozpocząć współżycie?
Ja sądzę, że delikatne pieszczoty raz na kilka miesięcy, nie pozwolą jej poczuć się gotową do seksu.
Bo najlepiej do tego dochodzić stopniowo, krok po kroku, a ona będąc dorosłą kobietą, jest jak na razie, raczej na początku drogi.
W tej sytuacji, jeśli nie będzie miała okazji oswoić się z własną seksualnością i z Twoim ciałem, to jej psychiczne przygotowywanie się do utraty dziewictwa, może potrwać jeszcze baaardzo długo.
Wedlug mnie to taka troche *******ogia, po 5 latach znajomości....
Zaloże sie, że spotka innego kolesia i po 6 godzinach znajomości on ją przeleci bezceremonialnie...
Sorry za ostre teksty, ale kobiety same nie do końca wiedzą o co im chodzi w takich chwilach. Psychicznie wcisnela Cie miedzy misie pluszowe a wbijacza gwoździ. Musisz ją konkretnie wyruchać !
Cytat:
Witam chciałbym wam opisac moja sytuacje w jakiej sie znajduje obecnie .

Mam 22 lat mieszkam z dziewczyna od 9 miesięcy [ jest w tym samym wieku co ja ] . Razem ze sobą już jesteśmy od ponad 1,5 roku. [ Znamy sie od 5 lat ] Problem tkwi w tym że mimotego że spimy razem w jednym łóku ani razu nie spalismy ze soba. Kocham ja bezgranicznie nie raz jej o tym mowie i wogole nadal nic. Raz na jakis czas daje pobawic mi sie jej myszka ale to tez zbyt długo nie trwa bo nagle słysze ze wystarczy wczesniej jescze jej robilem minetke tak zdarzylo sie raz na 3 miesiace , teraz juz jej nie robie bo nie ma ochoty wiec nie chce nalegac nic na sile , gdy ogolenie rozmawiamy o seksie to ona mi mowie ze chce ale nie moze , wiec tez nie nalegam do dam tylko ze ja jestem prawiczkiem a ona jest dziewica , . Ten tekst " chce ale nie moge " słysze za kazdym razem kiedy ja o to spytam ,pytam ja raz na miesiac czasem rzadziej bo nie chec naciskac . Tylko problem pojawia sie taki ze ile mozna czekac ?? sam juz nie wiem co robic czy czekac czy mimio mego uczucia do niej po prostu odejsc wiele roznych mysli przychodzi mi do głowy a ja naprawde nie che juz dłuzej czekac az ona sie zdecyduje zastanawiam sie tylko czy ona mnie tak naprawde kocha czy tylko mieszka ze mna z przyzwyczajenia albo nie potrafi mi powiedziec ze nic z tego nie bedzie borykam sie z tym problemem od paru mieisiecy i nie wiem co robic nie raz stwarzalem romantyczne sytuacje i wogole. A teraz zastanawiam co dalej czy czekac czy po prostu zaczac szukac innej :/ moze to co pisze na koncu wydaje sie wam chamskie ale ile mozna czekac . Chcialbym zebyscie mi doradzili bo nie potrafie podjac takiej decyzji i co powinienem zrobic
Byc z dzieczyna 1,5 roku spac w jednym lozku i jeszcze jej nie zasmakowac to naprawde nielada wyczyn :rolleyes:. Lepiej szukaj miedzy czasie jakiegos innego towaru ktory ze chce sie bzykac bo ta twoja laska to dziwny okaz. W sumie nawet jak ją bedziesz zdradzal czy zmienisz panienke nie powinienes miec glebszych wyrzutow sumienia.
Ja trochę ją rozumiem.... Może się boi?? No nie wiem.... A może faktycznie nie pociągasz jej??
Proponuje porozmawiać, ale nie na zasadzie" nie bo mam blokade i koniec temtu". Jak dorośli ludzie...
Pogadaj z nią tak bez oporów powiedz ze chcesz prawdziwą odpowiedz.A jak Zacznie ci beczeć to powiedz ze dasz jej spokój jak ci da odpowiedz :) moim zdaniem tak najlepiej prosto i bez ogródek:)
Cytat:
psychicznie jest gotowa ale fizycznie nie Co to znaczy? Że ma ochotę ale wagina jej się nie ukształtowała?

Porozmawiaj z nią, ale nie na zasadzie "Daj mi dupy, bo ciśnienie rozrywa mi bokserki", tylko zapytaj się wprost, dlaczego tak boi się seksu.
Cytat:
Co to znaczy? Że ma ochotę ale wagina jej się nie ukształtowała?

Porozmawiaj z nią, ale nie na zasadzie "Daj mi dupy, bo ciśnienie rozrywa mi bokserki", tylko zapytaj się wprost, dlaczego tak boi się seksu.
Moja kolezanka miała coś podobnego z mężem. On musiał ją prosić, żeby ją dotknąć lub pokochać się z Nią raz na kilka miesiecy i tez nie było do konca tylko na jej słowo "dosc". Odczuwała jakieś dziwne bole i nie chciała tego, mowila, ze nawet przy pieszczotach, okazało się, że ma torbiel. Nie chcę straszyć, ale pogadaj ze swoją kobietą. Jesteście dorosli, a seks jest równie ważny w związku, więc nie ma sensu od tego uciekać :)
zycie bez seksu w zdrowym zwiazku to jak bycie na pustyni bez wody
wyjasnij ta sprawe stary bo szkoda zycia na takie teatry..
Wątpię żeby rozmowa tu pomogła. Przy następnych "prośbach" i odmowie teatralnie się obraź, nie śpij z nią, nie przytulaj się - to, że potrzebujesz seksu nie czyni z Ciebie dewianta i potwora, nie daj sobie tego wmówić. Jeżeli Twój samolub sam nie przyjdzie i nie będzie próbowała rozwiązać waszego problemu, to znaczy, że nie warto się o nią starać. 1,5 roku czekasz na seks, masz duże prawdopodobieństwo, że seksu oralnego z nią nie przeżyjesz nigdy, a już na fajerwerki w łóżku nie licz. Widzisz w "Idź na całość" u Zygmunta Chajzera byś był wielkim przegranym bo mając kilka bramek do wyboru parszywy los podpowiedział Ci żeby wybrać klatkę z papugą, którą zamieniłeś na cylinder, a następnie na małą bramkę numer fefnaście. Liczyłeś na "samochód" a zgarnąłeś zawszonego czerwonego kota w czarnym śmiecioworku o artystycznym pseudonimie Z.O.N.K. Zapomniałem dodać, że najpierw przebrałeś się za przerośniętego żółtego ptaka z ulicy sezamkowej żeby Chajzer Ciebie wybrał z publiczności...
uwazam, ze Maoam ma racje. Nie mozna od razu przechodzic do seksu, jesli nie znacie swoich cial itd. Do wszystkiego trzeba dojsc po malu.
Mysle tez, ze jest troche w tym prawdy, ze sam powinienes zaczynac pieszczoty... Ale na sam stosunek nie nalegac. Moze wytlumaczyc jej ze pieszczoty to nic zlego...
Z drugiej strony to dorosla kobieta jest. Powinna porozmawiac z Toba skoro tak dlugo sie znacie.
a moze kiedys ktoś ja w jakis sposób skrzywdził ? może jakis uraz z dzieciństwa ?
a może po prostu sie boi ?
Żadna "szczera rozmowa" nic nie da.
Ona zrobi z tego "jego winę" i przestawi wszytsko na drugą stronę.
Facet nie ma umiejetności żeby ten związek przerobić na wlaściwy.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia