ďťż
BWmedia
Związek na odległość!
Czy według Was związek na odległość ma szanse przetrwać wszystkie przeszkody? Chodzi mi o tęsknote i nieuniknioną w takim przypadku zazdrość...czy można być ze soba szczęśliwymi widząc się np. raz na miesiąc? Czy w ogóle takie związki maja sens? nie należy to do łatwych związków, ale szanse zawsze są...jeżeli bardzo sie kochają to przetrwają wszystko hmmm ja sadze ze zwiazek na odległosc niema żadnych szans bo tylko pisanie to ktos wejdzie na czat i ma to samo wiec po co związek na odległośc. Cytat: hmmm ja sadze ze zwiazek na odległosc niema żadnych szans bo tylko pisanie to ktos wejdzie na czat i ma to samo wiec po co związek na odległośc. Głupota w czystej postaci Cytat: hmmm ja sadze ze zwiazek na odległosc niema żadnych szans bo tylko pisanie to ktos wejdzie na czat i ma to samo wiec po co związek na odległośc. skoro wedlug ciebie pisanie na czacie to to samo co bycie w zwiazku w ktorym partnerzy mieszkaja daleko od siebie to wlasnie udowodniles ze z ciebie prawdziwy nieletni i ze powinnenes siedziec w piaskownicy... No ja nieletni nie jestem, ale uważam, że nie ma szans. Człowiek ktory jest zazdrosny, niewierny , zaborczy i nieufny nie nadaje sie do zwiazku na odległosc. Ja trwam w takim zwiazku rok , a podstawa naszego zwiazku jest milosc, wiernosc i zaufanie. Jesli tego w zwiazku nie ma to nie ma sensu sie meczyc i powinno sie zwiazac sie z kims z tej samej lub blisko polozonej miejscowosci /wsi . Widuje sie z Ł. przez ok 5dni w miesiacu, tesknota jest , nie da sie jej wylaczyc . Dla mnie zwiazek na odległosc ma sens, a czy ma sens dla was? nie moja brocha:> ;) Nieletni.. gadasz bzdury;) ja jestem w zwiazki na odleglos i widuje sie z nia co drugi miesiac bo ona pracuje a ja studia wiec niema wiedy zeby pojechac a dzieli nas jakies 300km..ale mowimy ze wytrzymamy az skoncze studia i sie do niej przeprowadze...jest ciezko ale mozna wytrzymac jesli sie bardzo chce :-) wiem to z autopsjii, ponieważ jestem w takim związku pół roku. Jestesmy z Tygryskiem bardzo szcześliwi,ufamy sobie, ale bywaja trudne dni gdy potrzebujemy bliskosci a nie stety nie mozemy byc razem:( jednak nasz zwiazek budujemy na wspolnym zaufaniu, wiernosci i wielkiej milosci. Wierzymy ze wszystko bedzie dobrze, ze jak skonczymy szkole to juz zawsze bedziemy ze soba i bardzo blisko...moze to naiwne podejscie, ale ja w to wierze z calego serca :) Mamy juz wiele planow na przyszlosc i kiedys one na pewno stana sie rzeczywistoscia. Rozpoczelam nowy watek poniewaz chcialm poznac opinie innych na ten temat i dziekuje za szczere odpowiedzi :) i z niecierpliwoscia czekam na kolejne wpisy... :headbang: Mysle, ze wszystko jest mozliwe, jesli to prawdziwe uczucie. Powodzenia ;) taki sam wątek już był. polecam następnym razem szukajkę zanim zakłada się taki "oczywisty" temat ;) Proszę bardzo nie dziekuje by nie zapeszyć :) :yawn: zapeszyłaś. temat zamykam :yawn:
|
Tematy
|