BWmedia
Związek z byłą kolegi
Witam Część z was pamięta pewnie jak pół roku temu się żaliłem po rozpadzie mojego związku. Otóż teraz jestem z kimś nowym, z dawną znajomą a konkretniej z byłą dziewczyną mojego kolegi. Rozstali się z 3 lata temu, potem ona była z innym facetem przez jakieś 2,5 roku i to też się rozpadło. Zastanawiam się co zrobić teraz z tym kolegą. Jest to kumpel z czasów licealnych, z którym kontakt się urwał jakieś 3-4 lata temu. Fajny chłop itd, tylko nie wiem jak z nim o tym porozmawiać. Czy ktoś z was ma za sobą jakieś podobne historie? Pozdrawiam Jak się kontakt urwał to nie masz zmartwienia. Uważam podobnie jak przedmówcy. Po co sobie wymyślać problemy ? A może masz po prostu chęć się przed nim pochwalić ? Odradzałabym, bo niby czemu miałoby to służyć ? W zadnym razie nie mam zamiaru sie chwalic. W pokojowej atmosferze sie nie rozstali raczej, bo czul sie porzucony dla innego. Wiem, ze i tak sie o tym dowie, bo nasza rodzinna miescina jest bardzo mala, a wszelkie wiesci szybko sie rozchodza. Chyba faktycznie nie ma sensu zbytniego sie wychylac, ale pytam, bo lubie jasne sytuacje. Pozdrawiam tak jak poprzednicy-daj se looz nie muszisz go informowac Ale masz problem...jakby się rozstali miesiąc - dwa temu to mógłbyś się zastanowić, a tak to chyba nie ma nad czym. Jakby facet, z którym się rozstałam 3 lata temu był teraz z moją koleżanką, z którą za bardzo nie mam kontaktu, to... pffff, co mnie to obchodzi, ich sprawa :D Tylko żeby jej nie opowiadał o mnie za wiele ;) Widzisz, ja tu mam taką sytuację, że rozstałam się z facetem po dwóch latach, kilka miesięcy przecierpiałam i związałam się z jego (moim zresztą też) przyjacielem, który jest w trakcje rozwodu. Mój były przychodzi do nas do domu, a raczej do naszej współlokatorki, gdzie sobie nocuje. To dopiero serial wenezuelski! :D Ale wszyscy żyjemy w zgodzie i nie ma zazdrości o coś, czego już nigdy nie dostaniemy (bo i nie chcemy). Jak to rzekł Dromader - cieszymy się wzajemnie, że trafiliśmy w dobre ręce. Jak Twój kumpel jest normalny, to go to nie zmartwi. Bo cóż ma martwić po 3-4 latach od rozstania... no i czym się przejmujesz był z nią dawno, teraz już nie jest, miał pewnie w miedzyczasie jakaś dziewczynę wiec o co chodzi; jeśli jest normalny to nie bedzie miał żadnych problemów z tego powodu chłopie - zero zmartiweń, co innego jakby oni zerwali 3-4 dni temu. Tak to kumpel powinien ci życzyć powodzenia :)
|
Tematy
|