ďťż

Czy to normalne??? (niewyrazanie milosci w miejscach publicznych)

BWmedia
Czy to normalne??? (niewyrazanie milosci w miejscach publicznych)
  Od niedawna jestem z nową dziewczyną, i biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia, jest to troche dziwna znajomość. Wiem napewno, że Ona mnie kocha ja ją też, ale kiedy się spotykamy, nie robimy typowych rzeczy jak para. Mam na myśli: buzi na dzień dobry, chodzenie za rękę, buzi w trakcie spotkania, przytulanki, itd. Mieszkamy w Warszawie często chodzimy po mieście, wokoło pełno par trzymających się za ręce, a my nic. Nie przeszkadza mi to ale czy to jest normalny objaw w pierwszych dniach nowego związku???? a może to Ona czeka na mój pierwszy krok a ja na jej??? proszę was o pomoc.


No wiesz, dla mnie to akurat normalne zupełnie. Sama nie lubię publicznie oazywać czułości i za ręke raczej nie chodzę, nie mówiąc o pocałunkach i obłapianiu. to dla m,nie jest budowanie intymności a nie pokazówa.
Każdy ma inne upodobania! Ja lubie chodzić z dziewczyna za reke i tki sprawy! Lubie czuć że jest przy mnie! Znam taką smieszna sprawe ze dziewczyna wstydziła sie okazywać przy ludzich uczuć i nie chciała chodzić z chłopakiem za reke zeby nikt nie poyslał ze sa razem!!?!?!?!? Wszystko zmieniło sie po ich pierwszym razie! teraz jak go widzi to mu is eżuca na szyje a jego reki nie puszcza!:)
No, mi niezupełnie chodzi o wstyd. Mi chodzi o to, że... po prostu takie zachowanie mi się nie podoba. Natomiast idąc z facetem lubię łapać go za szlufki, albo pakować mu rękę do tylnej kieszeni spodni.


A ja nie lubie chodzic za reke... wole trzymac w tylniej kieszeni (jej) spodni albo obejmowac ja w tali ;) A ona preferuje kieszonke tak jak "przedmowcznyni"
a ja lubie trzymać za rękę mojego chłopaka. czasami chodzimy objęci, czasem z rękami w kieszeni partnera, ale ja i tak najbardziej lubię chodzenie za rękę. Jeśli nie złapałby mnie odruchowo kiedy gdzieś wychodzimy poczułabym się dziwnie... Lubię Go po prostu czuć przy sobie:)

A co do twojego pytania:
Złap ją za rękę albo obejmi tak po prostu, naturalnie. Po jej reakcji bedziesz wiedział co robić i czy ona to lubi:) A jeśli nie chcesz tak, to pogadajcie na ten temat :)
a ja lubie chodzić za ręke tzn dziewczyna trzyma mnie za ramie mimo że to tylko koleżanka i mi to wogole nie przeszkadza a co do dziewczyny jak miałem to normalnie za rączke albo jedna reka ja obejmowałem
Też lubię trzymać faceta za rękę... A jeszcze jak ma taką dużą, "męską" dłoń... Hmmmm ;) Zwyczajne cmoki też mogą być :D "głębsze" pocałunki raczej na osobności ;)
Gumka: "czasem z rękami w kieszeni partnera"

Tak zwany bilard kieszonkow?
Chodzenie za reke czy buzi na dzien dobry to nie jest zaden problem i w sumie dla mnie to byloby troche dziwne. Sam nienawidze za to widoku np. parki doslownie lizacej (nie calujacej ,lizacej)sie na przystanku pelnym ludzi i brakuje im tylko rak w majtkach i tego typu ludzi...
:D ja bardzo lubię chodzić za rączkę,albo mocno objęta przez faceta :) a z buziaczkami na przystanku nie przesadzamy (tylko 1 tak bylo;) )
Cytat:
Chodzenie za reke czy buzi na dzien dobry to nie jest zaden problem i w sumie dla mnie to byloby troche dziwne. Sam nienawidze za to widoku np. parki doslownie lizacej (nie calujacej ,lizacej)sie na przystanku pelnym ludzi i brakuje im tylko rak w majtkach i tego typu ludzi...
cholera, tydzień jej nie widziałem cieżko sie było powstrzymać!!! A ty nie masz gdzie sie patrzec!!!!
Chodzenie "za rączkę","z ręką w kieszeni partnera"czy też objęci czule, jest jak najbardziej wskazane,ale rzeczywiście jak widzę pare liżącą się na przystanku (dosłownie),to mnie szlag trafia,wygląda to bardzo nieestetycznie,a po drugie to nie jest miejsce do tego typu pieszczot. :sick:
Cytat:
a może to Ona czeka na mój pierwszy krok a ja na jej??? proszę was o pomoc. Wybaczcie ale dla mnie coś z tym jest nie tak??Czekasz aż ona pierwsza zacznie okazywać że jesteście razem i coś was łaczy!!Dla mnie wybacz to śmieszne szczególnie zę zawuważyłeś że tak sie nei da!!!
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia