ďťż

Jak wyjasnic takie zachowanie...

BWmedia
Jak wyjasnic takie zachowanie...
  Witam wszystkich, pisze z pewnym problemem...

Otoz od ponad roku znam sie z dziewczyna (19 lat ma) (ja 23), ktora mi sie podoba. Do tej pory jednak znajomosc pozostawala na czysto kolezenskiej stopie, widywalismy sie w wiekszej grupie, raz na miesiac czy dwa. Ona kogos miala, ale pod skora czulem, ze jakies drobne iskierki przeskakuja. Ona mi np. pierwsza pisala sms-a jak sie dluzej nie widzielismy.
Ja nic nie robilem, bo za bardzo nie wiedzialem jak sie do tej sprawy zabrac, i jeszcze facet byl.

Ale od moze miesiaca, cos sie zmienilo, nawet nie wiem kiedy... Mamy wspolne zainteresowana zawodowe i czasem razem wspolpracujemy no i ostatnio dzieje sie to dosc czesto.
Pozniej zaczely sie preteksty do wspolnych spotkan, spedzialismy kilka dni pod rzad w tygodniu w swoim towarzystwie, czasem sami czasem z kims tam jeszcze.

Niby ma faceta, z ktorym nie bardzo jej sie uklada i w sumie to juz nie sa razem.

Kiedys przypadkiem w rozmowie wyszlo, ze lubi mnie bardzo jako kolege, moze nawet przyjaciela. To mnie troche zdolowalo..

Ale z drugiej strony coraz czesciej sie widujemy, jest incjatywa z jej strony, preteksty,chociaz nie sa to klasyczne wieczorne randki, sa wizyty w domu, jakis niewinny, "przypadkowy" dotyk z obu stron. Co kazde spotkanie jestesmy bardziej smielsi wobec siebie, odwazniejsze zarty i tak dalej, jednym slowem iskrzy jak diabli, to sie czuje. Ale nie wiem zupelnie co mam zrobic, po tym jak mi powiedziala o tym kolegowaniu.

Tak mysle, ze skoro stopniowo idzie to coraz dalej to moze tak to zostawic i wreszcie cos wyjdzie samo... Moze powoli stopniowo trzeba isc, skoro miala faceta dopiero. Z drugiej strony nie chcialbym przegapic tego dobrego momentu, a robiac jakis gwaltowny ruch moglbym wszystko zepsuc.

Kto moze cos doradzic ?


Cytat:
Kiedys przypadkiem w rozmowie wyszlo, ze lubi mnie bardzo jako kolege, moze nawet przyjaciela. Moim zdaniem nie ma co się tym dołować. Przecież nie można od razu przejść ze stopy koleżeńskiej do związku. Coś pomiędzy nimi jest nie?
pomalu wszystko sie toczy i chyba na dluzsza mete to wam odpowiada bo oboje przyzwyczajacie sie do mysli ze mozecie byc razem... wiec po co to psuc... czekaj badz obok i miej cierpliwosc by to sie wszystko wyklarowalo... zobaczysz ze potem fajnie sie wspomina takie "podchody" do bycia razem...:)
Budowanie związku na fundamencie przyjaźni między facetem a kobietą to najcudowniejsze z uczuć.
Mogę powiedzieć Ci to dopiero po latach, ale warto czasami odczekać swoje, żeby zapracować na coś takiego.

Daj jej czas. Szukanie Twojego dotyku to dobry znak, chociaż oczywiście nie musi oznaczać niczego ponad to, że dobrze czuje się w Twoim towarzystwie - i bezpiecznie, przede wszystkim.


miałem bardzo podobną sytuację do Twojej... tylko byłem po prostu młodszy :) z pewną Panią znaliśmy się 7 miesięcy - również stopa koleżeńska, tylko że widywaliśmy się prawie codziennie z uwagi na to, że studiowaliśmy w 1 grupie... i tak później od słowa do słowa, od SMS'a do SMS'a, od spotkania do spotkania... usłyszałem, że jestem kolegą, znajomym ;/

przez dwa dni dochodziłem do siebie... ale nie dałem za wygraną...

jesteśmy ze sobą szósty rok ^^
Cytat:
Tak mysle, ze skoro stopniowo idzie to coraz dalej to moze tak to zostawic i wreszcie cos wyjdzie samo... Moze powoli stopniowo trzeba isc, skoro miala faceta dopiero. Z drugiej strony nie chcialbym przegapic tego dobrego momentu, a robiac jakis gwaltowny ruch moglbym wszystko zepsuc. O, tak wlasnie! A jak bedzie ten dobry moment, to na pewno go nie przegapisz ;)
Masz racje, nie rób gwałtownych ruchów, wszystko idzie powoli w dobrym kierunku. Niczego nie zmieniaj, taka częstotliwość spotkań na tym etapie jest jak najbardziej w porządku. ;)
Tylko sie boje tego zeby np. ona nie olala mnie z powodu mojej biernosci... Ze np oczekuje jakiegos ruchu z mojej strony a zobaczy, ze ja nie bardzo sie pale to pomysli ze nie jestem zainteresowany i znajdzie kogos innego.
Zdecydowanie powinieneś wg mnie działać ponieważ tak jak mówisz ona może pomyśleć że niekonicznie chciałbyś siędo niej zbliżyć czy coś takiego
dlatego nie czekaj staraj się zbliżyć do niej i posuwaj się dalej bo z powod pasywności może się zepsuć dlatego działaj i powodzenia :)
Jeśli on też coś czuje to sama zrobi ruch : )
To chyba zalezy od kobiety... Niektore pewnie zrobia niektore nie. Ona.. sam nie wiem. To jest atrakcyjna dziewczyna, ma wielu "sympatykow". Pewna siebie. Wiec moze zrobi, ale zebym sie nie przeliczyl.

Wczoraj bylo super, spedzilismy pare h ze soba, smiech itd. Mielismy dzis tez isc, to napisala, ze jest bardzo zmeczona po pracy i dzis raczej woli zostac w domu. Nie rozumiem, dlaczego.. Ja bym jechal niezaleznie od swojego samopoczucia, ledwo bym stal na nogach i bym pojechal jak mi sie podoba dziewczyna. Czyli pewnie jej sie nie podobam ... Ale wczoraj dawala mi inne znaki zupelnie.
Nie myśl takimi kategoriami: ) dziewczyny inaczej do tego podchodzą wiec nie masz co sobie robić problemu z tego że dziś jest zmęczona. Daj jej odpocząć i pamietaj że jutro znów jest dzień : )
Jak dla mnie próbujesz szukać wszystkiego tak żeby na forum napisali Ci na tak, jest git, idź dalej, uda się. Właściwie normalny mechanizm włączył się u Ciebie, taka automotywacja, wszystko co wskazuje, że ona ma na Ciebie oko przyjmujesz do wiadomości, zaczynasz pewnie sobie wyobrażać, że z tą się uda, już trzymasz ją za rękę, forumowiczów oszukasz i napiszesz: nie, to są brednie, ale siebie już się nie da... Pewnie wiele faktów przymykasz, które porysowałyby idealnie gładką szklanę taflę którą jest Twój obraz jej wizerunku jako koleżanki/partnerki i waszego związku. Mniej mityzacji, więcej działania. Jeśli powiedziała Ci że lubi Cię jako przyjaciela to nie sądzę, że to się zmieni, to taka delikatna forma: sorry Winnetou, biznes is biznes, brak Ci tego czegoś. Obym się mylił, ale pewnie w 99 % przypadków to prawda.
Spotkania - próbuje znaleźć chwilową odskocznię od obecnego sypiącego się związku, potrzebuje świeżego spojrzenia na tą sprawę, a Ty jesteś idealnym facetem żeby na moment zastopować dotychczasowy układ partnerski z obecnym i/lub wzbudzić jego zazdrość.
Jestem szczery, nie miły, wiem o tym.
Moim zdaniem czekaj.... Myślę, że może coś z tego być ;]
Skoro iskrzy , to wystarczy odczekać i samo się rozwinie ;]
dash, czytam Twoje posty i jakbym siebie przed jeszcze 2 miechami widział. Mi też przyjaciele mówi, że się uda, czmeu miałaby powiedzieć nie skoro starasz się i naprawdę w porządku z Ciebie facet. I jak nasza reprezentacja - mecz jak nigdy, przegrali jak zwykle. Przygotuj się na wszystko, los często obdarowuje nas fałszywymi diamentami.
Może niech ta dziewczyna najpierw sprobuje zrobic cos z poprzednim zwiazkiem, zanim do czegos dojdzie.... Dziewczyna ma problemy z facetem to szuka rozwiazania razem z innymi, zamiast szukac go z wlasnym partnerem. Pewnie powoli zaczyna cos do Ciebie czuc, jednak z drugiej strony obawia sie rozstania z chlopakiem i jest teraz w rozdarciu... Typowa nastolatka :)
Powoli stajesz się dla niej przyjaciółką z penisem :) Jeśli coś z tym nie zrobisz to zostaniesz do tej szufladki wrzucony na zawsze. Daj jej do zrozumienia że jest dla ciebie przede wszystkim kobietą a dopiero potem przyjaciółką a ty dla niej mężczyzną. Jakiś niewinny żarcik o podtekście seksualnym, podobny komplement co do jej wyglądu czasem nie zaszkodzi a potem działaj coś konkretniej.
Dokładnie jak up ;D Wchodź w tą sytuację powolną nogą,jakiś żarcik o postekście erotycznym, komplemencik, pytaj się czy ma ochote na spacer itd. Jeżeli zobaczy że wykazujesz chęci napewno zacznie nad tym rozmyślać i kto wie może będziecie razem ;D Potem już samo wszystko wyjdzie ;D powodzenia :P
kobieta mu spodnie ściąga a ten sie zastanawia gdzie je powiesi, żeby się nie zmięły.

Boże.

Bierz panne za dupe i rób swoje.

Proste.
dash, dziewczyna ma faceta i nie ma widoków, że od niego odejdzie. To, co robi z Tobą, to chomikowanie fajnych facetów na "czarną godzinę". Piszę o tym nie poraz pierwszy na BT, ale też ta kobieca taktyka jest dziś bardzo trendy.
Piszesz, że dziewczyna "niby ma faceta", ale że "w sumie już nie są razem".
A to istotne. Jak naprawdę wygląda sytuacja?
Raczej nie sa juz razem... On byl kilkanascie lat od niej starszy i ona sie zauroczyla, a on ja najprawdopodobniej potraktowal sportowo, zobaczyl, ze nie jest to jeszcze kandydatka na cos powazniejszego. I teraz sciemnia, olewa, robi uniki, czasem sie tam zobacza, ale to juz raczej nie ma przyszlosci.

Ja wiem tez, ze ona ma taki styl, ze z facetami przyjacielami, po kolezensku sie przytuli, oprze glowe itd. Ze mna tego narazie nie robi, przynajmniej nie ma takich akcji, jedynie jakies otarcia, dotyk, dwuznaczne dialogi, freudowskie przejezyczenia itp...
Spotykamy sie co 2-3 dni, ale czesto niestety w jest jeszcze jedna lub druga osoba. Czasem ona ja zaprasza tez tak jakby chcac sie zabezpieczyc przed zdefiniowaniem tego jako spotkania tylko ze mna. Ktos mi madrze kiedys napisal, ze ona po prostu nie chce miec wyrzutow sumienia wobec siebie, bo moze czuje cos jeszcze do tego goscia..

No i jedna rzecz, ktora nie daje mi spokoju. Widze jak sie na siebie patrzymy. Jak siedze obok niej to przez dobra chwile mozemy rozmawiac i patrzec sobie prosto w oczy.. I mi sie wtedy nogi uginaja. Nie wiem czy tak patrza na siebie przyjaciele, rozszerzone zrenice i w ogole...
Kusi mnie, przeciaga, wygina sie przede mna prezentujac swoj biust, widzi, ze ja na to patrze.

Widze tez, ze przejmuje moje slownictwo, moj styl pisania na gg czy w necie.. Liczy sie z moja opinia, zdaniem... hmm ciezka sprawa.

ps. Chris moglbys rozwinac ? ;p
Chrisowi idzie o to, żebyś wykorzystał okazję i nie oglądał się na drobne niedogodności. ;)

Wszystko, co piszesz, tylko potwierdza moją wcześniejszą diagnozę. O relacjach z jej facetem wiesz tylko od niej, prawda?
Dash przykro to mówić ale e-rotmantic ma chyba racje. Jak pasuje Ci rola męskiej przyjaciółki to ciągnij to dalej. Nic więcej chyba na razie dostać nie możesz. Możesz albo czekać niewiadomo jak długo na swoją szanse albo odpuścić. A wiem, że czekanie będzie dla Ciebie momentami bardzo ciężkie więc przygotuj się na to. Ja jednak nie chciałbym być traktowany jako koło zapasowe na czarną godzinę.
Cytat:
Chrisowi idzie o to, żebyś wykorzystał okazję i nie oglądał się na drobne niedogodności. ;)

Wszystko, co piszesz, tylko potwierdza moją wcześniejszą diagnozę. O relacjach z jej facetem wiesz tylko od niej, prawda?

Hmm.. No od niej, ale raczej nie sciemnia i widze ze nie sa razem, bo wtedy nie spedzalaby chyba pt i sob wieczoru ze mna tylko z nim.
E-romantic gdybys zechcial przyblizyc.. Co potwierdza ta diagnoze i jak ona dokladnie brzmi :) Czy Twoim zdaniem da sie z niej przejsc do zwiazku w ogole..?
Cytat:
Hmm.. No od niej, ale raczej nie sciemnia Widać, musisz jeszcze się dużo nauczyć o kobietach.
Cytat:
widze ze nie sa razem, bo wtedy nie spedzalaby chyba pt i sob wieczoru A może jej facet pracuje na zmiany? Nie ma pół na pół. Albo z nim jest, albo nie.
Cytat:
E-romantic gdybys zechcial przyblizyc.. Co potwierdza ta diagnoze i jak ona dokladnie brzmi Ech, dosyć lakonicznie piszę, ale tylko dlatego, że pisanie poraz nasty tego samego jest już nudne. ;) Zobacz, jak ona traktuje swoich innych kumpli. Do wszystkich się mizia, tuli itp. To jest właśnie jej kolekcja zapasowa, do której Ty właśnie jesteś doczepiany. Mówisz, że Ciebie traktuje inaczej. Ciebie traktuje dokładnie tak samo. Myślisz, że laska pokaże Ci, że do innych facetów stosuje te same chwyty? Jak nie Ciebie, to urabia innego. Wszystko jest w granicach "przyzwoitości", rzecz jasna, i tak formalnie, to dziewczynie nic nie można zarzucić. Ale wianuszek napalonych sępów jest w pełnej gotowości. Gdy dziewczynie znudzi się jej obecny facet albo przydarzy jej się jakaś handra czy coś w tym rodzaju, to wybierze sobie spośród was tego, który w danym momencie będzie jej najbardziej odpowiadał. Reasumując, to jest ten typ kobiety, która facetów traktuje jak towar.
Cytat:
Czy Twoim zdaniem da sie z niej przejsc do zwiazku w ogole..? Warunkiem koniecznym jest, żeby powiedziała Ci bardzo wyraźnie i prosto w twarz "ZERWAŁAM Z NIM. NIE JESTEŚMY JUŻ RAZEM." To będzie znak, że jej wybór padł właśnie na Ciebie i wygrałeś los na loterii. Nie życzę Ci jednak takiego związku.
Po tysiąc punktów dla skywalkera87, Christophero i e-romantica!

Wierze w przyjaźń damsko-męską, ale nie między laską, która "niby jeszcze ma faceta", myzia się z tuzinem innych, o Tobie mówi, że nadajesz się na przyjaciela, a facetem, który pyta na forum czy podrywać ją na szybko czy może poczekać na gwiazdkę z nieba. Tylko proszę nie obrażaj się, Dash.
Uświadom sobie, że jesteś na nią napalony jak cygan na oryginalne perfumy Hugo Bossa. Chcesz sprawić by powiedziała : "Zerwałam z tamtym, nie kocham go. Spróbujmy razem."?
Zostań najpierw jej kochankiem! Później możesz być też przyjacielem, nie widzę żadnych przeszkód. Twoja decyzja.

Kochankiem mowisz, jasne ze bym chcial ! Tyle, ze ja ja tez lubie jako osobe, mamy wspolne pasje, poczucie humoru i nie chce nagle zlapac ja za dupe... wyjscia beda dwa, albo jej sie spodoba albo wyjde na kretyna i po prostu boje sie zebym ja wtedy stracil.

Ale teraz to sa juz jakies tortury... Widujemy sie co 2-3 dni, czasem w zwiazku z pewnymi zawodowymi obowiazkami spedzamy razem kilka h dziennie, po czym po rozstaniu mnie skreca, nie moge o niczym innym myslec. Gdyby to jeszcze byla zwykla gadka, ale ona potrafi cos mi pokazujac w gazecie prawie sie przytulic i usiasc mi na kolanach, dotykac swoja twarza mojej, pod pretekstem ze cos ma we wlosach zebym jej sie tymi wlosami bawil i tak non stop taki flirt... A z drugiej strony wiem, ze spotyka sie z tym facetem. To jest droga do wykonczenia sie, nie wiem co mam zrobic..
Cytat:
Gdyby to jeszcze byla zwykla gadka, ale ona potrafi cos mi pokazujac w gazecie prawie sie przytulic i usiasc mi na kolanach, dotykac swoja twarza mojej, pod pretekstem ze cos ma we wlosach zebym jej sie tymi wlosami bawil i tak non stop taki flirt... A z drugiej strony wiem, ze spotyka sie z tym facetem. To jest droga do wykonczenia sie, nie wiem co mam zrobic.. Z mojej strony nie mam więcej pytań do świadka.
Powodzenia, czekaj aż prawie będzięsz jej facetem.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia