BWmedia
Jak zapytać dziecko o jego problem
Cholera przypomnieliście mi w jednym z tematów o stulejce że mój syn ma/miał coś takiego, teraz ma 15 lat - problem sam nie znikł na pewno ale jak go tu zapytać?? sam nie mówi nic o problemie. Jakieś poważne propozycje?? Na samym początku możesz delikatnie zapytać, czy w swoim dojrzewaniu nie zauważa nic niepokojącego, żadnych niepowołanych syndromów. Później przejść do tematu stulejki, czy wie co to za przypadłość etc. A na samym końcu dojść do sedna sprawy- zapytać czy on przypadkiem nie miał takiej przypadłości bo Ty np. już zapomniałeś. Sądzę, że skoro ojciec sam do niego przychodzi to powie prawdę i nie będzie zawstydzony. Zresztą 15latek już swój rozum ma :) Nie dawaj Broń Boże takiej rozmowy przeprowadzić kobiecie - bo się młody zestresuje i po pticach. No i ja pewnie walnęłabym prosto z mostu - że pamiętam, że jako dziecko miewał kłopoty z kuśką i czy przeszło. Bawiąc się w podchody dokładnej i precyzyjnej odpowiedzi na pytanie nie uzyskasz, szczególnie, że gdyby chciał i miał kłopot i umiał o nim powiedzieć, to pewnie już byś wiedział.
|
Tematy
|