Mąż przyjaciółki

Mąż przyjaciółki
  Mam dylemat ponieważ niedawno mąż mojej przyjaciółki, z którą znam sie od jakiś 3 lat zaproponował mi seks. Oczywiście odmówiłam. Wcześniej już zauważyłam, że mu sie podobam. Powiedzielibyście przyjaciólce o tym?
Dodam, że do tej pory miałam bardzo dobry kontakt z jej meżem i szczerze mówiac nie spodziewałam tego po nim. Co zrobić z tym fantem?

---

Cytat:
Co zrobić z tym fantem? Nic, zignorować.
Ten przykład pokazuje że możemy być w sytuacji, w której jakakolwiek reakcja będzie zła.

Dasz mu dupy - źle,
Powiesz jego starej - źle,
Nie powiesz jego starej - źle,
Nie dasz mu dupy - źle (głównie dla niego).. dla Ciebie pewnie też.
zgódź się..
kiedy przyjdzie ten moment, utnij mu co trzeba i oddaj przyjaciółce w słoiczku z formaliną.
to będzie wielki dowód lojalności wobec niej i jednocześnie kara dla wiarołomcy.
:yawn:
Ja bym mojego przyjaciela uświadomił. Ale ja to ja.

---

Cytat:
Ja bym mojego przyjaciela uświadomił. Ale ja to ja. widzisz a le w przypadku facet - facet to co innego....

Jak wiesz że kumpel ma żone ****e to trza mu to oznajmić.
:)
W jakim sensie co innego Christophero?
Cytat:
...to będzie wielki dowód lojalności wobec niej i jednocześnie kara dla wiarołomcy.
:yawn: jednak to byłaby raczej kara i strata dla żony tego palanta:P
Cytat:
jednak to byłaby raczej kara i strata dla żony tego palanta:P przecież i tak by go pogoniła za zdradę ?
Cytat:
zgódź się..
kiedy przyjdzie ten moment, utnij mu co trzeba... ale skoro nasza kolezanka nie posłucha cię i oleje gościa to jego żona nie będzie miała go za co pogonić, chyba że ma więcej przyjaciólek podobających się jej mężowi i któraś okaże się mniej twarda

edit: a poza tym zdradę podobno można wybaczyć i nie musi ona oznaczać końca związku ale to jakaś patologia i temat na inny temat:)
Marta, trochę logiki - jak się nie posłucha to i mu nie utnie bo nie będzie okazji, więc i nie będzie kary dla biednej żony w postaci kastrata ;)
oczywiście napisałem to wszystko z sarkazmem, niejako w odpowiedzi na zdecydowany chór pań, oceniających jednoznacznie, kto z trojga winien jest zdrady (w innym temacie).

a poważnie, co do dylematu Olgi - postaraj się go spławić zdecydowanie. i obserwuj - jeśli będzie szukać szczęścia gdzie indziej, możesz powiedzieć, o ile ktoś nie zrobi tego przed Tobą. jeśli uznasz, że się uspokoił, burza popędu minęła mu - daruj. to kontrowersyjne oczywiście, ale czasem przymknięcie oczu jest lepsze niż głośny krzyk.
no i pamiętaj o losach biednych tureckich gońców - ci co przynosili złe wieści, trafiali często na sznur.
zdruzgotana wieścią przyjaciółka może skupić złość i na Tobie - winna będziesz choćby swej atrakcyjności, która mężowi w głowie zawróciła...
ale ja nawiązywałam tylko do tego że co będzie jak ciebie posłucha
Jak chcesz mieć nadal przyjaciółkę to niemów.
Ja bym o czymś takim powiedział. Jeśliby nie wierzyła, zaprosiłbym ją na Twoim miejscu do siebie, a przy okazji zadzwonił do tego faceta i się z nim umówił, aby sama zobaczyła, jak chętnie przychodzi na umówione spotkanie ^^
Cytat:
zdruzgotana wieścią przyjaciółka może skupić złość i na Tobie - winna będziesz choćby swej atrakcyjności, która mężowi w głowie zawróciła... no tutaj chłopaki Olgo mają rację niestety, chociaz gniew twojej przyjaciólki powinien zwrócić się przeciwko jej mężowi to nawet jeśli tak będzie ona może już nie czuć się dobrze w twoim towarzystwie, to kwestia zazdrości i tego 'co mi brakuje?' a może też trochę poniżenia że twoja przyjaciólka w czymś się nie sprawdza itp skoro on proponuje sex tobie

inną kwestią jest też to, ze jak on wkoncu skoczy w bok, przyjaciólka będzie ci się wypłakiwac a ty albo jej powiesz o obecnej propozycji i ją stracisz albo będziesz wtedy milczeć i się męczyć z tym
niby możesz jak ktoś wyżej pisał zaczekać, jeśli on będzie dalej szukał przygód wtedy porozmawiac z przyjaciółką, ale przeciez nie bezdiesz go pilnowac, a on moze to zrobic gdziekolwiek z kimkolwiek

z drugiej strony bardzo ci współczuję, to musi być dla ciebie niezręczna sytuacja, bo ja wiem jak sama się czuję jak mąż jednej mojej przyjaciółki w żartach czasem 'zaprasza' mnie do łóżka
Dzięki za rady. Powiem jej o tym jednak. Jeśli stracę przyjaciółkę to trudno, ale ja bym chciała wiedzieć.
Saddistic Oral
Z tą prowokacją to dobry pomysł, będę miała dowód ze mówię prawdę :)
Cytat:
Nic, zignorować.
Ten przykład pokazuje że możemy być w sytuacji, w której jakakolwiek reakcja będzie zła.

Dasz mu dupy - źle,
Powiesz jego starej - źle,
Nie powiesz jego starej - źle,
Nie dasz mu dupy - źle (głównie dla niego).. dla Ciebie pewnie też. dokladnie! a szczegolnie zgadzam sie z ostatnim zdaniem:yawn:
Cytat:
Powiem jej o tym jednak. Jeśli stracę przyjaciółkę to trudno, ale ja bym chciała wiedzieć. przynajmniej nie będziesz sobie pluła w brodę jak on wywinie jej jakiś numer
jeśli jest mądra to zrozumie i nie zmieni stosunku do ciebie, ale tez nie zrażaj się pierwszą reakcją bo ona moze potrzebowac czasu by to zrozumiec
Nie wiem jak mi to przejdzie przez gardło - "Wiesz Aga Twój mąż zaproponował mi seks?"
Boże, jak to brzmi :(
Najgorsze, ze ona jest w nim zakochana i mają dzieci ...
propozycja sexu A sex dokonany to co innego
moze on ciebie chciałsprawdzic jaka jestes jego zony przyjaciółką :))
nie rób hallo z niczego, pogadaj z nim na osobnosci i wyjasnij wszystko.
izikxp
Nie sądze żeby chciał mnie sprawdzić. Sa lepsze sposoby nie sądzisz? Poza tym ja nigdy mu nie okazywałam żeby mi sie podobał, a on owszem. Komplementy dotyczące urody, życzliwość, sposób patrzenia.
Powiedziałbym. To co zrobi przyjaciółka to już jej ruch, ale jeśli jej powiesz - to także po to by być w porządku sama wobec siebie. Jeśli Wasza przyjaźń nie przetrwa tego to już tylko jej wina, Ty zachowasz się jak prawdziwy przyjaciel.
Cytat:
Saddistic Oral
Z tą prowokacją to dobry pomysł, będę miała dowód ze mówię prawdę :) W takim razie życzę powodzenia :) Mam nadzieję, że przyjaciółka zrozumie, iż robisz to dla jej dobra.
skoro Olga79 w takiej sytuacji nie wie co robić to znak że swędzi cie cipka, masz koleżanko naturalne odruchy gdy ktoś ładuje ci sie w sferę intymną? a tym bardziej mąż PRZYJACIÓŁKI he he
Powiedz jej, bez zastanowienia. Argumentem może być: "Wiesz... z uwagi na naszą przyjaźń muszę Ci coś wyznać... (...) ... poczułam się zobowiązana, żeby Ci o tym opowiedzieć bo takie tajemnice mogłyby zniszczyć naszą przyjaźń"

Powinno przejść - nie możesz czuć się winna bo nie masz za grosz winy w tym.

Pozdrawiam
ja na Twoim miejscu zaczęlabym delikatniej - może powiedz jej, że krępuje Cię sposób, w jaki jej mąż się do Ciebie odnosi i na Ciebie patrzy, zamiast od razu wyskakiwać z propozycją seksu. Kiedy zacznie bardziej na to zwracać uwagę i zobaczy, że mówiłaś prawde - wtedy możesz jej opowiedzieć reszte.
Zignorowałabym. Nie czarujmy się - to on z nią mieszka i to z nim ona będzie musiała sobie po tym wszystkim poukładać życie, więc pewnie i tak dojdą do porozumienia, a Ty możesz w tym wszystkim stać się prowokatorką wg niej. Ona postawi na szali zaufanie do Ciebie i do niego , będzie musiała dokonać wyboru oraz podjąć decyzję, o ewentualnym zapobiegnięciu podobnych sytuacji w przyszłości. Już nigdy nie będzie tak samo, ale wydaje mi się, że to Ty najbardziej na tym ucierpisz.

Musisz jednak się liczyć z tym, że w przyszłości, w razie dziwnych sytuacji między Wami - mąż przyjaciółki, może odwrócić kota ogonem :) ten typ tak ma.
A to frajerzyna ,dupy mu w głowie .Słaby koleś takich rzeczy się nie robi jesli chce puknąć jakąś panią niech się rozwiedzie będzie wolny.
Z całą pewnością bym powiedziała.