ďťż

O co jej chodzi ? Pomóżcie

BWmedia
O co jej chodzi ? Pomóżcie
  Witam wszystkich. Mam pewien problem ze swoja kobieta, a mianowicie: Ona ma 16 lat, ja juz 19, jestesmy ze soba od roku, na poczatku bylo jak w bajce lecz pewnego dnia wszystko zaczelo sie sypac, ona wogole nie powie mi co ja boli, co jej nie pasuje z mojego zachowania itd, tlumi to w sobie lecz ma dziwne podejscie do mnie co mnie bardzo martwi. Nie odzywa sie normalnie tylko odpowie na pytanie itp. Rozmawialem juz z nia kilka razy na ten temat, lecz rozmowa nie przyniosla doslownie zadnego efektu, nadal to samo. Juz nie wiem co mam robic, ostatnio zauwazylem rowniez ze znow o cos sie "obrazila", ma chamskie odzywki, nie chce ze mna rozmawiac jak dawniej i wiele wiele innych rzeczy. Czesto zdarza sie rowniez ze jezeli ja cos zrobie nie po jej mysli ona funduje mi to samo, na zlosci rzecz jasna. Zapewnia mnie ze chce zeby bylo miedzy nami dobrze, bez klutni i podobnych incydentow, ale jej to nie wychodzi bo nadal zachowuje sie tak samo. Powiedzcie mi co ja mam z tym zrobic ? Juz nie mam sil i nerwow na to wszystko, czesto nachodza mnie mysli aby to wszystko zakonczyc, ze lepiej sie chwile pomeczyc z powodu rozstania niz tak ciagle cierpiec, ale nie potrafie tego wszystkiego skonczyc poniewaz bardzo ja kocham. Rozmawialem z jej przyjaciolka dobra i powiedziala mi ze to moze przez ten wiek i odrobina cierpliwosci z mojej strony pomoze przetrwac ten nieszczesny okres czasu. Troszke namieszalem ale mysle ze bedziecie wiedziec o co chodzi. Oczywiscie na wszelkie pytanie udziele odpowiedzi gdy beda jakies watpliwosci. Pozdrawiam.


ma 16 lat. Dziewczyny w tym wieku bywają dosyć niezdecydowane i rozchwiane emocjonalnie.
Porozmawiaj z nią i postaw sprawę jasno: albo powie o co kaman/ zmieni zachowanie albo bedziecie musieli się rozstać.

łot co
Tylko w tym rzecz ze nie chce rozstania, ale ciezko mi z tym. Gdy pytam o co chodzi to zawsze slysze odpowiedz ze o nic, ale nie jestem z nia tydzien zeby jej nie znac i widze ze jednak jakis broblem jest. Moze jej przejdzie, zapomnialem rowniez dodac ze w domu atmosfera jest dosyc nerwowa, teraz poszla do nowej szkoly, duzo nauki i to moze tez stres tak na nia wplywa, trudno powiedziec ehh
zaczynam mieć dość takich wątków. skąd my do jasnej mamy wiedzieć co chodzi po głowach waszym dziewczynom? to w końcu WASZE dziewczyny.

ja mówię twoja laska jest obrażalską gówniarą która nie dojrzała do związku opartego na miłości i dzieleniu się sobą z drugą osobą. Może nie mam racji.
A może weź ją do mcdonalda i postaw hamburgera to jej przejdzie :/


Co namieszales?..Ma wyraZnA pretensje...
zadaj konkretne pytania. Nie: wszystko ok?, dobrze sie czujesz?, etc.
Ponaciskaj trochę, jeśli to stres to jej pomożesz.

3maj się;)
jestes pantofel, ona ma siano w mozgu i Toba rzadzi wykorzystujac Twoje rozcipienie, jesli nie jest za pozno to mozesz sprobowac sie ogarnac i jej postawic, jesli bedzie za pozno to sie przerazi i pozniej Cie rzuci ale jesli tego nie zrobisz, to sie predko znudzi ciamajdowatym chlopakiem i tak czy siak Cie rzuci.
masz jaja, przynajmniej powinienes miec, uzyj ich ^^
zdradza cie! - co do tego nie ma żadnych watpliwosci.Pytanie tylko : z kim ( z napalonym , korpulentnym panem od geografii czy ze zmutowanym afrykanskim dzikusem )
Czy rzeczywiscie jest tak zle ? Jak myslicie przejdzie jej to za jakis czas czy nie zabardzo ?
nie. nie przejdzie jej.
tzn chyba, ze "za jakis czas" oznacza kilka lat, to byloby prawdopoobne ^^
Jak na moje Twoja dziewczyna jest rozpieszczona i rozkapryszona. Inna sprawa, że mże koleżanki jej nagadały na Ciebie i się fochnęła. Ogólnie jeśli baba się focha dłużej niż 5min to trzeba ją zmienić. Po co sobie nerwy szargać. Kiedyś dorośnie i zrozumie, co straciła.
Takie zachowanie oznacza jedno... ona już nie chce z tobą być :( albo potrzebuje czasu na ogarnięcie się lecz zdaje mi się że to pierwsze. Postaw sprawę jasno albo zadaj sobie pytanie ile czasu zamierzasz się tak męczyć? Powodzenia ;/
Ona chce ze mna byc, jestem tego pewien, bo powiedziala mi to prosto w oczy, wiec nie klamala. Wczoraj duzo pisalismy i rozmawialismy na ten temat, lecz z rozmowy wyniklo ze to tylko moje jakies ciezkie dni, ze ona tez takie ma czasem ze czuje sie niekochana i brakuje mi jej. Moze wszystko sie ulozy bo juz jest troszke lepiej niz dnia wczorajszego
Cytat:
bo powiedziala mi to prosto w oczy, wiec nie klamala. oj musisz sie jeszcze sporo nauczyc o zyciu ^^
Nowa szkoła, nowy chłopak :D Stary, ona się Tobą znudziła, mogę dać sobie rękę uciąć. Czemu się tak zachowuje? Bo nie jest pewna, czy zostawiając Ciebie zrobi dobrze i to ją strasznie męczy.

Ale sytuacja nie jest do końca beznadziejna. Możecie się rozstać i wtedy ona zobaczy, że naprawdę Ciebie potrzebuje, albo i nie zobaczy, bo i tak może być :)

Cóż, life is brutal ;p Mi dziewczyna jednego wieczoru powiedziała, że chce ze mną być do końca życia i że nie wyobraża sobie życia bezemnie, a następnego się wyprowadziła ;p

Nie wierz kobiecie, kiedy jej zachowanie zaprzecza słowom, nawet jeśli mówi Ci prosto w oczy...
Taka chwiejność jest nie do okiełznania, z drugiej strony ona ma do niej prawo. Niemniej, życzę Wam powodzenia, acz mrocznie wróżę.
To jest taki wiek u dziewczyn. Nic na to nie poradzisz. Hormony się przelewają, a wraz z nimi emocje. Im bardziej będziesz próbował tu coś naprawić, tym bardziej będziesz psuł. Radzę Ci po prostu zdystansować się do jej humorów. Konsekwentnie olewaj ją, jak będzie się tak zachowywać. Nie chodzi o takie olewanie na pokaz, ale po prostu daj jej się zmóc z tym wszystkiem samej. Odpuść, nie angażuj się w jej chimery.
Byc moze i o to chodzi, ze nie wie jak mi to powiedziec. Juz sam nie wiem co o tym myslec, co raz czesciej nachodzi mnie mysl zeby odejsc i sie pomeczyc chwile. Z biegiem czasu zapomne. Eh.
Może się wygłupię ale chciałbym zapytać co jest takiego fajnego w wiązaniu się z osobnikami płci żeńskiej, które dopiero zaczynają przeistaczać się w kobiety? To już któryś facet na tym forum, który użala się nad sobą. A przecież widziałt gały co brały, nie? Chyba jednak elementernej wiedzy o pewnych sprawach zabrakło. A dosadniej: fiut - ON, rozum - OFF.
Widziały właśnie lecz pozniej sie zmienila diametralnie czy to tak trudno zrozumiec ? A myslenie bylo odwrotne fiut OFF mozg ON
i mozg Ci powiedzial, by brac sie za 15stke?
I kolejny temat pokazujący, że różnica wieku w związkach w pewnych okresach czasu jest bardzo niekorzystna.
A tobie autorze mogę doradzić abyś wybrał pomiędzy:
- być ze smarkulą w związku i znosić jej fochy i inne odchylenia
- zakoćzyć znajomość i być wolnym człowiekiem i nie zastanawiać się co ja dzisiaj znowu zrobiłem, że się do mnie nie odzywa.
Wybór należy do Ciebie.
Cytat:
I kolejny temat pokazujący, że różnica wieku w związkach w pewnych okresach czasu jest bardzo niekorzystna. I w tym sęk. O ile między 23 a 27 latkiem różnicy specjalnie nie widać, to już między 16 a 19 latkiem jest spora przepaść. Różnica w dojrzałości emocjonalnej jest duża i może stanowić przeszkodę nie do obejścia. Dziewczę musi dojrzeć, ot co. To, że teraz się fochuje nie jest niczym dziwnym. Gorzej jak się okaże, że już ma taki charakterek, wtedy tak zwana dupa blada. ;)
A co robić teraz? Nie daj sobą pomiatać i nie pozwól się traktować jak ostatni jełop. Może zrób krótką przerwę w związku, jeżeli tak bardzo Ciebie to męczy? Powiedz jej, że tak dalej być nie może i chcesz pauzy, aby przemyśleć pewne sprawy. Może da to dziewczynie do myślenia i przystopuje ze swoimi fanaberiami? Kto wie.
Też mi się wydaje, że to taki wiek, też tak miałam, znaczy te zmiany nastrojów, chociaż akurat w tym wieku zakochałam się na zabój i nie chciałam tego zepsuć ponad wszystko. Już ktoś Ci to radził, jeżeli Ci na niej zależy to po prostu jeżeli ma jakieś pretensję, albo widzisz, że jest zła to po prostu rozstańcie się każdy do swojego domu i na pewno na drugi dzień jej przejdzie. To niestety trzeba przecierpieć. Jednak jeżeli będzie dalej miała pretensję do Ciebie, to nie zawracaj sobie głowy.
O co jej chodzi ciag dalszy
  Witam wszystkich.

Teraz sytuacja sie w pewnym stopniu powtarza, lecz jest jednak duzo gorsza, mianowicie dziewczyna chciala spedzic wieczor z kolezankami, oczywiscie nie mialem nic przeciwko. Pozniej powiedziala mi ze bedzie tam jej byly, zdenerwowala mnie tym niesamowicie (nie do konca jej ufam po zdradzie), lecz za chwilke ze jednak go nie bedzie, mimo wszystko staralem sie w to uwierzyc. Przez kilka dni twierdzila ze byly tylko jej kolezanki, az do czasu gdy znajomy powiedzial mi o tym, pozniej sie dopiero przyznala ze niby nie chciala mi mowic bo bede zly itd, ale przeciez ona nic nie robila z nim i zachowywala sie godnie. Rozmawialismy i w koncu przyznala sie rowniez do tego ze jest jeszcze mloda i chce poznac innych chlopakow, ale mnie tak bardzo kocha i nie moze beze mnie zyc. Powiedzialem jej ze do siebie jednak nie pasujemy, zaczela plakac itd wiec dalem szanse. Minelo kilka dni, ona ciagle pisala z eks, w dodatku poczula sie jak bysmy razem nie byli i zaproponowala przerwe. We srode ma sie wszystko wyjasnic czy jestesmy dalej ze soba czy nie, ona niby mnie kocha (tak przynajmniej mowila), i twierdzi ze to tylko jej takie jazdy malolackie, podczas przerwy zatesknimy za soba i jej przejdzie. Tylko ja nie wiem czy jest sens tego zwiazku, po pierwsze juz jej napewno dlugo nie zaufam, po drugie znow dzis mnie oklamala ze nie pisze a dopadlem telefon i jednak pisala. Wydaje mi sie ze lepiej to zakonczyc ostatecznie, pozegnac sie i dac sobie spokoj. Mimo wszystko ze jednak cos do niej czuje nie potrafie zwiazac sie z nia trzeci raz, ostatnim razem to ona wzbudzila znow we mnie to uczucie a teraz takie rzeczy sie dzieja ze zaluje czasem ze ja poznalem. Co o tym sadzicie ? Czy dobrym rozwiazaniem jest przerwac ten zwiazek? Zapomnialem dopisac ze spytalem ja o to jaki widzi problem, skoro mnie kocha, znudzilas sie mna ? A ona ze mozliwe. Tradycyjnie jasnej odpowiedzi tylko krecenie.
Daj sobie z nią spokój, facet;) Ulokowałeś uczucia nie tam, gdzie trzeba...
po cholere zakladales nowy temat? nie mogles tego napisac w starym? za kare Ci nie powiem nic, o!
Ta dziewczyna to żenua wcielona, nie dorosła do związku. Daj sobie spokój.

Proszę, nie zakładaj więcej tematów o tej sprawie ;).
Nie mam takiego zamiaru, juz nas nie ma :) Pewnie bedzie chciala wrocic po tym tygodniu a tu taki zdziw. OoO jak mi bedzie przykro ;)
po co dwa tematy? polaczylam.
To dobrze ze polaczylas, napisalem nowy temat z mysla o wiekszej liczbie odpowiedzi bo tamtem mogl pojsc w zapomnienie :)
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o seks i pieniadze, Ty chcesz seksu ona pieniedzy, Ona da Ci seks a Ty jej pieniądze? :D

Cytat:
Witam wszystkich.

Teraz sytuacja sie w pewnym stopniu powtarza, lecz jest jednak duzo gorsza, mianowicie dziewczyna chciala spedzic wieczor z kolezankami, oczywiscie nie mialem nic przeciwko. Pozniej powiedziala mi ze bedzie tam jej byly, zdenerwowala mnie tym niesamowicie (nie do konca jej ufam po zdradzie), lecz za chwilke ze jednak go nie bedzie, mimo wszystko staralem sie w to uwierzyc. Przez kilka dni twierdzila ze byly tylko jej kolezanki, az do czasu gdy znajomy powiedzial mi o tym, pozniej sie dopiero przyznala ze niby nie chciala mi mowic bo bede zly itd, ale przeciez ona nic nie robila z nim i zachowywala sie godnie. Rozmawialismy i w koncu przyznala sie rowniez do tego ze jest jeszcze mloda i chce poznac innych chlopakow, ale mnie tak bardzo kocha i nie moze beze mnie zyc. Powiedzialem jej ze do siebie jednak nie pasujemy, zaczela plakac itd wiec dalem szanse. Minelo kilka dni, ona ciagle pisala z eks, w dodatku poczula sie jak bysmy razem nie byli i zaproponowala przerwe. We srode ma sie wszystko wyjasnic czy jestesmy dalej ze soba czy nie, ona niby mnie kocha (tak przynajmniej mowila), i twierdzi ze to tylko jej takie jazdy malolackie, podczas przerwy zatesknimy za soba i jej przejdzie. Tylko ja nie wiem czy jest sens tego zwiazku, po pierwsze juz jej napewno dlugo nie zaufam, po drugie znow dzis mnie oklamala ze nie pisze a dopadlem telefon i jednak pisala. Wydaje mi sie ze lepiej to zakonczyc ostatecznie, pozegnac sie i dac sobie spokoj. Mimo wszystko ze jednak cos do niej czuje nie potrafie zwiazac sie z nia trzeci raz, ostatnim razem to ona wzbudzila znow we mnie to uczucie a teraz takie rzeczy sie dzieja ze zaluje czasem ze ja poznalem. Co o tym sadzicie ? Czy dobrym rozwiazaniem jest przerwac ten zwiazek? Zapomnialem dopisac ze spytalem ja o to jaki widzi problem, skoro mnie kocha, znudzilas sie mna ? A ona ze mozliwe. Tradycyjnie jasnej odpowiedzi tylko krecenie.
Pewnie dostane zrypke, za cytowanie calego postu ale trudno ...

Chłopie nie widzisz, tego ze ona Cie oklamuje - oklamuje - NIE kocha? Skoro tak jej teskno do ex to niech idzie wpiździec, a Ty daj sobie spokoj bo szkoda Twojego czasu ... Szanuj te wspomnienia, które masz, bo jak bedziesz to ciągnął to zostanie tylko gorycz i nienawiść...

Cytat:
Nie mam takiego zamiaru, juz nas nie ma :) Pewnie bedzie chciala wrocic po tym tygodniu a tu taki zdziw. OoO jak mi bedzie przykro ;) Oj... żebyś się nie przeliczył stawiam litr Jacka Daniels'a ze do niej wrócisz :D A skąd ta pewność? - AUTOPSJA :)
Cytat:

Oj... żebyś się nie przeliczył stawiam litr Jacka Daniels'a ze do niej wrócisz :D
Dziś jest środa iii .... ?
Czekam z niecierpliwoscia na Jacka Daniels'a ;) Pozdro
Spoko, dotrwasz do roku bez kontaktu z nią to i ja się dorzucę z litrem Jacka Daniels'a;D
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia