ďťż

Sypia z inną czyli zrozumiec faceta

BWmedia
Sypia z inną czyli zrozumiec faceta
  dlaczego facet,ktory spotyka sie od prawie dwoch miesiecy z nowa dziewczyna i mowi ze jest w niej zakochany, sypia z inna?
sypia z nia,spotyka sie,mowi czule slowa? o co chodzi?


jest debilem, który nie ma za grosz godności.
olej sikiem prostym.
bo lubi nowe doznania i wrażenia, nie ma skrupułów by okłamywać je obie.
nie to ja jestem ta "druga"... i nie rozumiem go.. tym bardziej ze ja jeszcze cos do niego czuje.. i nie wiem czy to ciagnac bo moze bedzie chcial byc ze mna? nie wiem wiem ze to naiwne, ale zachowuje sie nadal tak jakbysmy byli w zwiazku..


daj sobie spokój dziewczyno. szkoda Twojego zdrowia.
eh... moze zapytam wprost.. co zrobic zeby tamta zniknela z jego mysli? nie wiem o co chodzi,mowi mi ze jest w niej zakochany a z drugiej strony opowiada ze nie wie czy z nia cos wyjdzie,pyta czy ja bym go chciala na nowo rozkochac w sobie, spotyka sie ze mna bardzo czesto i to nie tak ze na seks tylko. ostatnio,stwierdzil ze bardziej ceni sobie to ze jestem niz bzykanie mnie.. nie wiem o co mu chodzi? czego on oczekuje odemnie?
Cwaniaczek i tyle. Kombinuje z jedną bez pewności powodzenia, więc zostawia sobie awaryjne wyjście w razie gdyby tamta go olała. Skoro chcesz robić jako laska zastępcza, proszę bardzo. Dla mnie to dwulicowy gnojek, który nie potrafi uszanować kobiety. Ani Ciebie ani tamtej.
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Widać ma niezłą podpałkę do tego ognia, że wyrabia z dwiema :)
Cytat:
Widać ma niezłą podpałkę do tego ognia, że wyrabia z dwiema true, sprytny cwaniak.

dziewczyno opamiętaj się, koleś robi Cię w bambuko jak chce, rusza za pomocą swoich magicznych sznureczków a Ty go słuchasz i robisz to co zechce :)
ale mi z nim jest naprawde niesamowicie dobrze w lozku... a pozatym jestem jeszcze zaslepiona uczuciem do niego... wiem ze trudno zrozumiec moje postepowanie, ale nie umiem tego skonczyc :(
jak chcesz się bzykać to się bzykaj, ale związku z tego nie będzie - przynajmniej nie uczciwego i trwałego.
jeszcze większy ból będzie jak z tamtą się nie uda, on będzie chciał być z ilką, a ta pod wpływem uczucia się zgodzi, a za kilka miesięcy pojawi się kolejna, dla której ją rzuci. A czemu jeszcze większy? Bo by z nim była i odczuwałaby stratę tego co udało się jej osiągnąć.
nie nie boje sie tego. ale z nim czuje sie niesamowicie, wiem jak dobrze nam bylo jak bylismy razem. czyli on do mnie nic nie czuje, nawet przez chwile sie nie zastanawia zeby do mnie wrocic, tylko jest ze mna bo tak mu wygodnie? eh. bolesne to jest strasznie. powinnam zniknac z jego zycia wiem, ale nie potrafie tego zrobic. a co z tamta? zakochany jest? eh.
Normalnie staram, sie nikogo nie obrażać, ale ten facet to jakiś rozchwiany emocjonalnie gowniarz, który pewnie mysli ze jest nie wiadomo kim.

Ciezko jest robić coś wbrew swojemu sercu, ale w tym przypadku musisz posłuchać głosu rozsadku i jak najszybciej się uwolnić od tego zakompleksionego osobnika.
Pamiętaj że najtrudniejszy jest pierwszy krok, póżniej już z górki więc 3mam kciuki i do boju :)
lilka miej troszkę godności i szacunku dla samej siebie. Znajdziesz faceta dla którego będziesz jedyną miłością, słońcem i radością życia. Zostaw tego palanta. On nic do Ciebie nie czuje oprócz przyzwyczajenia do seksu.
Cytat:
...zostawia sobie awaryjne wyjście... albo raczej 'wejście':P
Cytat:
eh... moze zapytam wprost.. co zrobic zeby tamta zniknela z jego mysli? nic. uciekać
no wlasnie to nie jest gowniarz.. ma 30 lat, jest po rozwodzie od 3 lat. ja mam 23 lata, ona 17. to byl facet przy ktorym zapominalam o wszystkim... to ja zerwalam z nim i on sobie znalazl nowa, ale prosil zebysmy nie zrywali kontaktu, i nasz kontakt od smsow,telefonow,spotkan,przeszedl do tego ze czesto bywamy u siebie,wspolne sniadania,obiadki,zakupy... nie wiem... po co pyta czy bym go chciala kiedys jeszcze rozkochac?
czemu mowi ze s** cos pieknego ze mna spotykajac sie z tamta, ze popelnil jeden z najwiekszych bledow w swoim zyciu? po co on mi mowi takie rzeczy, a jednoczescie mowi jak to jest w tamtej zakochany..

nie wiem . mam taki sajgon mysli w glowie... :(
Cytat:
1.no wlasnie to nie jest gowniarz.. ma 30 lat, jest po rozwodzie od 3 lat. ja mam 23 lata, ona 17.
2.czemu mowi ze s** cos pieknego ze mna spotykajac sie z tamta, ze popelnil jeden z najwiekszych bledow w swoim zyciu? po co on mi mowi takie rzeczy, a jednoczescie mowi jak to jest w tamtej zakochany..

1. To nie jest cyniczny drań, to jest po prostuy skur*ysyn :knockout: a to dziecko nie ma rodziców, żeby ją zamknęli na jakiś czas w domu, a jemu obili mordę za zwodzenie nastolatki??

2."S** coś pięknego" tudzież "popełniłem największy błąd w moim życiu" są tak żałosnym i wytartymi tekstami, że aż mi się przykro zrobiło. Uświadom go może? :lol:

(I zdradź nam- płakał jak to mówił? Był przy tej komedii jakiś świetnie zagrany i przekazany ładunek emocjonalny??)
lilka ty tez masz chyba raczej z 17 lat
jak bedąc praktycznie w moim wieku mozesz być tak naiwna?

jak koles sypie takie kawałki jak ten twoj 'ukochany' to sciemnia
powiem ci wiecej
mam kolegę, przyjaciela, 30 lat, po rozwodzie od dwóch lat,
taki człowiek chyba nie umie się już zakochać, mimo ze ostatnio 'próbował', wreszcie zaczął coś czuć do kogoś poza pożądaniem, ale już przestał, sam mówi że nie potrafi...

edit:
jak wogóle mozesz spotykac sie z facetem który sypia z inną laską??? kompletnie jest to poza moim wyobrazeniem:| ****a no, nie czaję tego
Bueheheheheheheheh :yawn: :yawn: :yawn:

No dobra - powaga. Jak to co zrobić ? Postawić ultimatum. Nie podoba Ci się to i koniec - albo będzie tylko z Tobą, albo Ty nie będziesz z nim. Takie trudne?

Dobrze, że nie dyma 14latki ^^
moja naiwnosc momentami zadziwia nawet mnie sama... kurcze ale zakochana jestem w nim.. ja wiem, "idiotko odkochaj sie w nim to dran i td" latwo mowic.. ok dzieki za wypowiedzi a ja moze zmadrzeje i sie odkocham.
ale nie odrzuca cie od niego autmomatycznie fakt ze on dyma inną laskę?? nie obrzydza?
Ale ja nie rozumiem po co zaraz rezygnować - Ty masz prawo po prostu od niego czegoś wymagać. Jeśli dla Ciebie ten układ zaczyna być ważny i chcesz go koniecznie zmienić w związek, to po prostu o tym z nim pogadaj i postaw swoje warunki. Jeśli on mimo to chce się pieprzyć z małolatkami, to jak ślepa musiałaby być Twoja miłość, żeby to tolerować. Niemniej - ja zupełnie rozumiem taki układ i godzenie się na tego typu relacje nie muszą być ani głupotą ani naiwnością :) ale takie doświadczenia trzeba mieć, żeby to wiedzieć. Czasem układ nie należy do idealnych , bo "..." - bo COŚ ... i tyle.
Ja tez nie rozumiem tych, ktorzy krytykuja autorke tematu.

Przeciez, do cholery jasnej, decyzja o tym, zeby odejsc od kogos kogo sie kocha jest najtrudniejsza decyzja w zyciu.
Cytat:
...postaw swoje warunki. Jeśli on mimo to chce się pieprzyć z małolatkami, to jak ślepa musiałaby być Twoja miłość, żeby to tolerować.... ale chodzi wlasnie o to ze Autorka to toleruje a on ją jak i jej warunki ma w dupie najwidoczniej

skoro teraz sie nie stara to niegdy sie raczej nie bedzie starał...
on nie sypia z tamta. mowi ze kocha sie tylko ze mna. ale ona mu powiedziala od razu ze sie w nim zakochala,jest podobno tak dobra i czula dla niego, a ja jego milosc kiedys odrzucilam..
mowi ze ciagnie go do mnie ale to nic pewnego,ze pragnie milosci.
nie wiem.
pogadam z nim, postawie warunki, tyle ze cholernie sie boje ze on powie "nie" i wszystko sie skonczy.. a takto ta glupia nadzieja ktora mam ze moze keidys, to spotykanie sie, wychodzenie razem, daja mi duzo usmiechu.... eh.:(
To po co z nim zrywalas?
bo widzialam jego zaangazowanie, prosba o wspolne zamieszkanie,wspolne plany,wszystko.. a ja tego az tak nie czulam.. on mi takie deklaracje skladal po niespelna 2 miesiacach, a ja potrzebuje czasu zeby kogos pokochac naprawde z calych sil.. powiedzialam zebysmy dali sobie troche czasu,on powiedzial ze dobrze ze ochlonie troche. ale odzywalismy sie.a niedlugo potem napisal ze poznal inna...
Cytat:
no wlasnie to nie jest gowniarz.. jest. metryczka o niczym nie swiadczy, jest niedorozwinietym emocjonalnie gowniarzem.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia