ďťż

Zdrada ?

BWmedia
Zdrada ?
  Witam.
Zaczne od tego ze moj ostatni zwiazek ktory trwal 8 miesiecy rozpadl sie z powodu zdrady partnerki.

Jestem teraz z dziewczyna 5 miesiecy... Mowilem jej wiele razy ze zdrada to jest ostatnia rzecz jaka by istniala w moim zwiazku. Dzis z rana ona poszla do lazienki [ nocowalem u niej ] i przyszedl sms na jej komorke. Czekala na wiadomosci odnosnie terminu egzaminu wiec sie nie zawachalem i odebralem smsa.
Nic zlego, jakas znajoma pisze ze jest jutro o 15.
Cofnalem i zobaczylem ze zapisala mnie inaczej z "s" na poczatku na moje imie.
Stwierdzilem ze cos jest nie tak i zajzalem nizej [ trzyma tylko smsy przychodzace ]
Rozmowa z kolesiem tez zaczynajacy sie na "s" wygladala mniejwiecej tak z jego strony; Chcesz mi dzialac na wyobraznie ? Czy twoj chlopak na pewno cie nie chce ? Nie sadze aby chlopak tak z minuty na minute cie nie chcial.
Pomiedzy tymi smsami byl moj "Kocham cie :*"

Co prawda z tego co wiem ten koles mieszka daleko i pewno sie nie spotkali.
Myslalem o tym sporo i nie wiem do konca co zrobic.
Zrobie chyba tak jak poprzednio, przyjde jak jej nie bedzie [ mieszka z Mama ] wezme swoje rzeczy i zostawie klucze i bryloczek [ maly aniolek do kluczy od niej ]. Potem znikne i nie bede sie odzywal.

Mam nadzieje ze nie nudze was swoja historia.


Ja w tym co napisałeś nie widzę żadnego dowodu na zdradę, a tym bardziej powodu dla którego należy kończyć związek. To co zacytowałeś to treść wyrwana z kontekstu, nie do końca wiadomo o co chodzi, jak to w ogóle interpretować i rozumieć. Według mnie zamiast decydować się na taki radykalny (radykalny, bo nawet nie dajesz jej szansy się wytłumaczyć, ani sobie, by poznać prawdę) krok, jaki opisałeś lepiej z nią porozmawiaj i poproś o wyjaśnienie.
o co chodzi z tym 's' ?
z "s" chodzi o to ze w ksiazce telefonicznej jest nazwa i numer. Zmienila nazwe zeby sie przypadkiem nie pomylic.
A co do samej interpretacji to potem spytala sie czy czytalem smsy, ja odpowiedzialem ze nie.
Przy sniadaniu sie nie odzywala a potem nie mogla mi spojzec w oczy nawet jak sie rzegnalismy.
Pozatym te smsy byly jednoznaczne.


Tak jest... najlepiej nic nie rozmawiać, zabrać rzeczy i zniknąć...
Panowie a czego wy w tych sms'ach nie rozumiecie?
Dla mnie też są dośc jednoznaczne. No chyba że Rysiek faktycznie jej nie chce ;) Ale w takim wypadku chyba zbyt przejęty by nie był.
Poczekaj chwile na rozwój sytuacji, może porozmawiaj... a potem gdy bedziesz miał pewność zrób co planujesz.
Wszystkie Ryśki to porządne chłopy.
Treść była jednoznaczna.
Dobra decyzja.
Cytat:
Wszystkie Ryśki to porządne chłopy.
.
Cytat:
z "s" chodzi o to ze w ksiazce telefonicznej jest nazwa i numer. Zmienila nazwe zeby sie przypadkiem nie pomylic. czyli ten drugi to psikutas bez s :lol:
Jeśli naprawdę SMSy były jednoznaczne to baj baj . Ale często zdarza się że nasza wyobraźnia interpretuje takie coś zupełnie inaczej niż naprawde jest i wtedy trzeba byłoby się poważniej zastanowić
Cytat:
[...]Myslalem o tym sporo i nie wiem do konca co zrobic.
Zrobie chyba tak jak poprzednio, przyjde jak jej nie bedzie [ mieszka z Mama ] wezme swoje rzeczy i zostawie klucze i bryloczek [ maly aniolek do kluczy od niej ]. Potem znikne i nie bede sie odzywal.
Odejść,bez słowa to może być odebrane proszę ja Ciebie jak zdrada, ona może pomyśleć że masz inną.. Nie radzę tego wyjścia, zastanów się kilka razy co robisz bo później możesz tego nie odwrócić..
Ja bym się upewnił do końca, zapytał bym prosto w oczy..A jeśli by odpowiedziała że ma kogoś, zostawił bym klucze i wyniósł się..To jedno z mądrzejszych rozwiązań.
Ona sobie flirtuje :)
Źle zrobiłeś że jej nie powiedziałeś :) Niech ma świadomość, że wiesz. Niedomówienia, kłamstwa, flirt - to nie pasuje do udanego związku. Ja kazałabym się jej z tego wytłumaczyć i więcej tego nie robić. A jeśli czuje, że ma potrzebę flirtowania z innymi, to niech spierdziela i angażuje się, jak jej minie.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia