ďťż
BWmedia
Facet nie chce związku
Od paru lat znam pewnego faceta.Czesto wychodzilismy gdzieś razem jako znajomi.Później nasze drogi sie rozeszły.On był z kimś,ja byłam z kimś.Jednak i mój i jego zwiazek się rozpadł.Od jakiegoś czasu zaczęliśmy sie znowu spotykać.Wychodziliśmy gdzieś razem,miło nam sie rozmawiało i wydawało mi sie,że coraz bardziej sie do siebie zbliżamy.Mieliśmy wspólne problemy,które bardzo nas do siebie zbliżyły.Aż tu nagle on oznajmił mi,że on jest po trudnym związku, nie chce miec nikogo,że nie chce zadnych związków i że niech narazie zostanie tak jak jest. Wiem,że jak facet tak mówi to tak jest,tylko pytanie dlaczego?Przecież było między nami dobrze. Czy to moze wynikać z tego,że przeżył naprawde burzliwy zwiazek?Uprzedzając pytania to na 100% nikogo nie ma bo przeprowadziłam mały wywiad środowiskowy. A najgorsze jest to,ze zdążyłam go pokochac.Jak sie w tej sytuacji zachowac?Nalegac nie będe to wiem napewno.Udawać,że mi też jest tak dobrze,że też nie chce sie wiązac?A może go olac?Podobno człowiek docenia coś dopiero wtedy kiedy to straci... Bardzo liczę na Waszą pomoc. hmm najprosciej : pogadaj z nim szczerze o tym co czujesz, znacie sie dlugo i dobrze wiec to jedyne sensowne rozwiazanie moim zdaniem. niby moglbys go 'olac' i poczkeac na jego ruch, jesli by mu zalezalo to by staral sie jakos sie zblizcy do Ciebie chodz z drugiej strony nie macie wobec siebie zandych zobowiazan na dzien dzisiejszy wiec on molgby poprstu pomysec ze Ty masz go juz 'dosc' jak facet przerzyl trudne chwilie w poprzednim zwiazku to moze fkatycznie sie bawiac i nie ma co go naciskac bo go spolszysz, poprstu porozmawiajcie. bo z tego co tez widze to on Cie traktuje bardziej jak koleznke niz jak kandydatke na partnerke. moze sie myle. Może ktoś jeszcze wypowie się na ten temat?Bardzo bym Was prosiła.Czy ktoś był w podobnej sytuacji?Mam mętlik w głowie.Mam ochote napisać do niego czy to znaczy że juz nie chce się ze mną spotykać ale nie chce panikować,bo tym pogorszyłabym tylko sprawe. Tak na moje oko, ona po prostu mu jeszcze gdzieś w głowie siedzi i nie chce Ciebie skrzywdzić będąc świadomym, że jeśli w nowy związek wejdzie już teraz, to odbije się na Tobie. Daj mu odsapnąć od damsko-męskich przebojów, skoro sam chce spędzać miło czas w Twoim towarzystwie, to niczego nie staraj się przyspieszyć - bo wszystko spieprzysz. Być może on właśnie chciał odpocząć w Twoim towarzystwie od tych damsko-męskich przebojów, a teraz stwierdził, że jest gotowy na nowy związek... ale nie z Tobą. Najprościej jest porozmawiać, a nie gdybać. Jak będziesz liczyła na opinie na forum, to możesz mieć jeszcze większy mętlik w głowie. Tylko nie pisz. To niepoważne. Porozmawiaj. Daj mu czas. Jak się sparzył poprzednim związkiem to raczej nie będzie miał póki co ochoty ryzykować nowy związek. Trzymaj się relacji, jakie były między wami do tej pory. Nie narzucaj się z uczuciami. Jak ma coś z tego być to będzie. I lepiej mieć przyjaciela niż niedoszłego partnera. Myślę, że facet gra bardzo fair, bo widzi, jak wasza znajomość nabiera tempa. Być może i on zaangażował się emocjonalnie, ale wciąż ma zadrę po ostatnim związku, dlatego chce zwolnić. Jeśli masz jakieś konkretne oczekiwania wobec niego, to mu je przedstaw, bo może się okazać, że w takim stanie spędzicie obok siebie kilka kolejnych lat i oboje się zawiedziecie. Czasem warto postawić wszystko na jedną kartę. Co jeśli on absolutnie nie odwzajemnia uczucia? Lepiej chyba by chociaż co do Ciebie miał jasną sytuację, to sprecyzuje swoje stanowisko w szybkim czasie. normalna sprawa facet nie chce bo się obawia związku.musi sobie wszystko w głowie poukładac,nabrać zaufania,a z czasem się ułozy.... albo i nie życie różne figle płata... Może on ciebię nie kocha:silenced: Czas czas i jeszcze raz czas . Cytat: Wiem,że jak facet tak mówi to tak jest,tylko pytanie dlaczego?Przecież było między nami dobrze. Czy to moze wynikać z tego,że przeżył naprawde burzliwy zwiazek? tak i jeszcze raz tak. czy Ty gdybys sie sparzyla wchodzac do goracej kapieli za drugim podejsciem nie wchodzilabys juz ostrozniej? myslisz, ze my nie mamy uczuc? : P Raine dobrze mówi. No a co z uczuciami?Czy powinnam mu powiedziec ze mi na nim zależy,ale że mimo to mozemy pozostać na stopie powiedzmy koleżeńskiej jak do tej pory? A moze powiedziec mu ze mi zależy i sie z nim nie spotykać,dać mu wolną rekę?Niech sam zdecyduje. Koniecznie musisz mu coś mówić ? Nie.Wydawało mi sie,ze tak byłoby dobrze,bo czasami między ludźmi jest zbyt dużo niedopowiedzeń i człowiek robi sobie wtedy złudne nadzieje. Ale bywa też tak, że człowiek żałuje jakichś nadmiernych wyznań. Może dobrze by było o tym mówić, gdyby on zaczął temat charakteru Waszych relacji. delight spójrz na to z tej strony, wyznasz mu co do niego czujesz, on Cię traktuje jako koleżankę i chce być fair w stosunku do Ciebie i zrywa waszą znajomość, żeby nie robić Ci zbędnych złudzeń. Mówicie,że sie sparzył i dlatego nie chce wchodzić w nowy związek.Moze sie myle,ale wydaje mi sie,że człowiek obawia się nowych zwiazków w sytuacji kiedy zawiodł sie na tej drugiej osobie. Słyszałam od innych osób,że podobno on nie byl fair wobec tamtej dziewczyny i dlatego sie rozstali.Nie będe wnikac w szczegóły.Czy to nie zmienia sytuacji? Cytat: Czy to nie zmienia sytuacji? no chyba nie zmienia, bo on nadal nie chce związku. :yawn: Cytat: Słyszałam od innych osób,że podobno on nie byl fair wobec tamtej dziewczyny i dlatego sie rozstali.Nie będe wnikac w szczegóły.Czy to nie zmienia sytuacji? Na plotkach się dziewczyno nie opieraj. Nikt poza nim i jego byłą nie wiedzą jak było. Moje pytanie do Ciebie brzmi: po co naciskać. Jak Ci się z nim dobrze spotyka i jest OK, to czemu chcesz coś przyspieszać. Gość jest fair w stosunku do Ciebie (tym bardziej nie wierz plotkom!) więc doceń to i daj mu luzu. W końcu On nie jest Twoją własnością. Wierz mi że poczucie wolności jest dla niektórych bardzo ważne (chociaż tu bardziej chodzi o okres "żałoby" po byłej) i jeśli będziesz naciskać to tylko z odwrotnym skutkiem. Jeśli coś ma z tego być to będzie - prawdopodobnie jesteś najbliższą mu osobą teraz więc nie zepsuj tego zmuszając go do zerwania znajomości "bo niby tak lepiej" (inna kwestia czy się z tym zgadzamy czy nie). Zawsze myślałam,że faceci szybciej dochodzą do siebie po rozstaniu i dlatego troche dziwi mnie ta sytuacja.Ale byc może sie myliłam. Chyba macie rację,że najlepiej nie naciskac,Zostawie to tak jak jest.Chyba to jest jedyne rozsądne wyjście,bo zakończyc z nim znajomości nie potrafie i nie chce. Faceci są równie wrażliwi co kobiety tylko w inny sposób - bardziej zamknięci, zamiast się smucić się złoszczą i wogóle o tym elaboraty można pisać, ale mitem jest że jesteśmy niewrażliwi. Oby Ci się ułożyło. Pozdrawiam. Cytat: Ale bywa też tak, że człowiek żałuje jakichś nadmiernych wyznań. Może dobrze by było o tym mówić, gdyby on zaczął temat charakteru Waszych relacji. zgadzam sie z sister w 100% a poza tym uwazam, ze on Ciebie nie kocha, i nie powinnas mu sie narzucac. No cóż, pozostaje Ci tylko czekać. Naciskaniem możesz tylko sprawę spieprzyć doszczętnie, bo gość Ci może spierdzielić w siną dal. Może faktycznie potrzeba mu czasu? Poczekaj, jeśli dostatecznie Ci zależy... Ale nie przesadź. My go nie znamy, Ty owszem - sama po pewnym czasie wyczujesz, czy on kręci, czy faktycznie musiał wylizać rany. Czy coś takiego. Powodzenia) temat ma dwa miesiace, a autorka nie wykazuje zainteresowania. Zamykam. Gdyby autorka chciala, to otworze. Prosbe kierowac na pm.
|
Tematy
|