ďťż

Jak lubicie/jestescie budzeni przez partnera?:)

BWmedia
Jak lubicie/jestescie budzeni przez partnera?:)
  no wlasnie:) Jak lubicie byc budzonym/budzona przez swojego partnera?:)


"wstawaj buraku bo ci zeżrę płatki!"
no to fajnie :yawn:
Czasami w nocy budzi mnie Przyjaciółka - eskowo :)
Uwielbiam tak odpisywać, kiedy nie jestem do końca tomny...


Jak mnie drapie swoim zarostem po ramieniu albo plecach :)
-gdy mizia mnie po brzuszku i piersiach
-cmoka mnie po buzi , ramionach
-patrzy sie na mnie, od razu sie budze, bo czuje jego wzrok na sobie
Mój ukochany mnie nie budzi. Pozwala mi się wylegiwać do 11.00 :) (przekonałam się o tym w ferie;) ) Ale to chyba rekompensata za nocne zaczepki:P Nawet po wieczornym sexie pod prysznicem co chwilę mnie zaczepiał kiedy w końcu kładliśmy się odpocząć do łóżka:D
Gdy wstaje do pracy uwielbiam gdy po tym, jak zadzwoni alarm, nastawia mi drzemke w telefonie, przytula, i daje buzi we wszystkie mozliwe miejsca na twarzy, a ja jestem nadal w polsnie.
Zreszta on ma taki odruch, ze niewazne jak spimy, to gdy dzwoni alarm zawsze wyciaga ramie, zebym mogla na nim polozyc glowe, i to tez uwielbiam.
Ponadto w weekendy jest podobnie jak u Gumki, nie budzi mnie, bo wie ze lubie sie wtedy wyspac i porzadnie wylezec.
Nie znoszę być budzona.
Dlatego jestem zadowolona, jak pozwoli mi samej się obudzić. Zresztą zwykle tak jest, bo śpi dłużej niż ja.
Cytat:
Nie znoszę być budzona.
Dlatego jestem zadowolona, jak pozwoli mi samej się obudzić. Zresztą zwykle tak jest, bo śpi dłużej niż ja.
Jest to najgorsza rzecz powtarzana codziennie z rana.
czasami jak sie budze to juz jest we mnie...a ja biedna nie wiem co sie dzieje i bez chwili zastanowienia zgadzam sie na wiecej...mimo ze bardziej jestem nieprzytomna niz trzezwa
Ja lubię jak mój Kociak delikatnie włazi mi na plecy (śpię z regułu na brzuchu) i zaczyna mnie gryźć w ucho :)
moja dziewczyna często zabawiała sie moim ptakiem kiedy ja spałem w najlepsze powiedzmy w srodku nocy,efekt był taki ,że w pewnym momencie budzilem sie i nie wiedzialem co jest grane a po kilku chwilach miałem orgazm ech to byly czasy niestety juz sie skonczyly ;(
Cytat:
czasami jak sie budze to juz jest we mnie tez bym tak chciala, w tym problem ze mam lekki sen i prawie zawsze gdy on sie rusza ja sie budze...
a ja wlasnie na odwrot. Mowie mu, ze snilo mi sie ze we mnie wchodzil po czym on odpowiada ze zrobil to naprawde...a ja spalam niemota :)
ja bym chociaz raz chcial zostac obudzony. Niestety ja zawsze wstaje pierwszy a moje Skarby moga spac do poludnia:/
ja lubie byc budzony gorącym pocalunkiem lub odrazu seksem oralnym mmmm
Mi zdarzaj sie takie poranki, że budzę sie, a mój mały jest juz wziety do buzki....:)
To chyba mój ulubiony sposób :)

pozdrawiam
lubie być budzona zapachem kawy i sniadankiem do tego goracy buziak i wtedy to juz pelnia szczescia... nie lubie byc budzona zaczepkami i seksem
Ja lubei być budzona przez mojego misia. Budząc mnie całuje moją dłoń po wewnętrznej stronie, albo kładzie na niej buźkę i patrzy tymi swoimi czarnymi oczkami. Eh... uwielbiam go. ^^
A moja nie nawidzi jak ją budze bo to straszny spioch, a ja mam rano zawsze najwiekszą ochote... ehh tragedia !!!
Cieplutki pocałunek w policzek,
gilganie stóp;P hehe działa hehe odrazu sie budzi :D tylko potem ta mina... :P hehehe
mmnie najbardziej podnieca jak moje słoneczko pieści moje uszko...potem szyje...ramiona,piersi,brzuszek i plecy...no a potem to wiadomo już co - ODPŁYWAM ;)
Hmmm... delikatne głaskanie, całowanie, masowanie... szepty ... :)
Pozdrawiam
A ja bym chcial byc obudzony przez cieple usta zaciskajace sie na moim prezacym sie z powodu poranka przyjaciela. (poranny wzwod) Ale narazie nie mam perspektyw :(
no ja z chęcią obudziłbym sie w jakikolwiek z podanych przez was sposobow, ale narazie aniolek spi daleko daleko.... A zawyczaj słysze mamusie wrzeszczącą WSTAWAJ BO SPUŹNISZ SIE DO ROBOTY..........
lubię buziaki po bokach ust, mrowi mi wtedy całe ciało, świetne uczucie.
jak wstane wcześniej od niego to leże do puki on nie wstanie i długo nie muszę czekać.
jeżli on budzi się wcześniej daje mi buziaka i wstaję.
Cytat:
A ja bym chcial byc obudzony przez cieple usta zaciskajace sie na moim prezacym sie z powodu poranka przyjaciela. (poranny wzwod) Ale narazie nie mam perspektyw :( tez chce tak zrobic ale mam pokój z siostra ;( albo jak juz jestesmy razem-sami- to on budzi sie wczesniej:P
Cytat:
nie lubie byc budzona zaczepkami i seksem tez kiedys tak mialam..

ale poznalam JEGO i uwielbiam jak w ten sposob zaczynamy dzien, nabieram wtedy energii do pracy i calej tej gonitwy dnia codziennego..

taki kopniak energetyczny :p
a dziś.....zostałem obudzony......boskim francuzem :D no i oczywiście nie mogłem się powstrzymac i na samym francuzie się nie skończyło ;) Nie ma to jak dobrze dzień zacząć ;)
Ostatnio budzi mnie przyciskajac moj tyleczek do swojego twardego penisa , jednoczesnie masujac mnie po piersiach/bruchu/całujac po szyi..
Uwielbiam to ;)
Uwielbiam jak mnie budzi dobierajac sie do mnie, glaskajac i calujac, tylko szkoda, ze to zdarza sie bardzo rzadko, bo zazwyczaj ja pierwsza sie budze i dobieram sie do niego.
Zaskocze Was - uwielbiam byc budzony.. kawa :yawn:
Wszelkie rozowe akcje podejmuje dopiero po kopie kofeinowym - za to z olbrzymia wdziecznoscia wobec budzacej, co tez przekladam na czyny, lol. ;)
MOjego lubiałam budzic pieszczac go oralnie a on znow nad ranem wchodzil we mnie na łyżeczki i delikatnie głaskał i całował po włosach... poezja czyli dobrzez aczety dzien
ale chciałabym by mnie budzil słowami "kocham Cie", by mnie budził całując wszędzie gdzie tylko będzie chciał, a z takich nierealnych i iście romantycznych wersji, chcialabym by mnie choć raz obudził zapachem kwiatów, które by polozył mi na poduszce obok :)
Nie lubię być budzona. Niestety, zwykle budzi mnie pies stanowczym pacnięciem łapą w ucho, a mój facet spokojnie śpi dalej. Za to kiedy wracam ze spaceru z psem przychodzi akurat pora porannego wzwodu i wtedy ja budzę jego.
Czasem całowaniem, czasem głaskaniem... Moja Luba akurat najchętniejsza rano na seks, więc często "kusi" :D
Ja jestem ranny ptaszek - przeważnie budze się przed moja partnerką więc nie wiem jak lubie być budzony ;)

Moją przeważnie budze głaskaniem, całowaniem w policzki, dekolt i piersi :)
lubie byc budzony chodz jest to nie lada wyczyn bo mam ciezki sen ale najbardzej lubie budzic sie jak ona sie do mnie przytula
niestety nie mamy mozliwosci zeby spac razem, ale mimo tego jestem budzony przez moja dziewczyne - dzwoni do mnie co ranek i wita mnie milymi slowkami ;)
Wczoraj jak moja kochana spala na boku zaczalem ja calowac po biodrach...nagle zerwala sie przy okazji uderzajac mnie lokciem w oko i to wcale nie lekko.. "Przepraszam misiu,nie wiedzialam co sie dzieje bo spalam,to bylo nieswiadomie" .

Nastepnym razem nastawie sie bojowo w zbroi jakiejs :D
zazwyczaj kiedy ja się budzę to moja pani również, więc można powiedzieć, że nie mamy specjalnych sposobów na budzenie.
Mnie lepiej nie budzić, bo może się źle skończyć. Jestem śpiochem a obudzona natarczywym mizianiem, smyraniem itd. robię się zła jak osa. Jedyne co lubię to nastawienie cichutko muzyki i śniadanie do łóżka.

Sama nie budzę nigdy, kiedy mam możliwość śpię do południa a M. jest rannym ptaszkiem.
ostatnio wpadłem na "chory" pomysł przed snem o tym pomyslałem i rano zrealizowałem, obudziłem swoją lubą wytryskiem na jej buzie :redface: spała niewinne, wstałem wczesniej na paluszkach, kilkadziesiąt szybkich ruchów skórą i zupelnie z zaskoczenia przyjała wksplozje na buzie, z początku sie fochowała ale potem oboje sie śmialismy, mówi ze fajny i orginalny pomysł na budzenie :) ponoć ma sie "zemścić", od kilku nocy śpie jednym okiem :razz:
heheh rozsmieszyles mnie..okrutne to troche bylo dlatego nie dziwne ze sie fochowala ale na szczescie okazala sie kobieta z humorem i potem sie smiala..nie jedna by strzelila focha na stale bo by sie poczula hmm jak szmata itp? u mnie ten pomysl skonczyl by sie wyzwiskami i kto wie czy nie gorzej :D
@kozak27 - dobre :) ciekawe jaka zemsta będzie.
Uwielbiam gdy nurkuje pod pościel, pieści mnie delikatnie, po czym wchodzi zajebiście twardym kutasem mmm...
Bajka... Cały dzień od razu lepszy. :twisted:
Cytat:
nie jedna by strzelila focha na stale bo by sie poczula hmm jak szmata itp?
mylisz sie, moja baba podobnie jak ja lubi mocniejszy sex (gdzie wytryski na buzie zdarzają sie bardzo bardzo czesto) a tu chodziło poprostu o moment całkowitego zaskoczenia, bezradności no i tylko dlatego sie nieco przyfochowała ale szybciutko jej przeszło :whistle: a przyznam szczeże że teraz obawiam sie tej babskiej zemsty :rockon:
no jak tak bardzo bardzo czesto sie zdarza to co innego..hehe a co ona moze zrobic? :D baby to sa bezradne stworzenia:P .. jedynie zlotego deszczu sie spodziewaj..
Ja zdecydowanie wole budzić się pierwsza o ile wogóle dochodzi do tego że uśniemy,no ale jak między jedną a drugą kłótnią zdarzy nam się zasnąć to kocham go budzić ustami i bardzo lubie lody na śniadanie;-p
Jak jesteśmy u mnie to niestety budzi mnie kot i wstaję pierwsza. Jak jesteśmy u niego to budzi mnie całując w usta albo ogónie całując po twarzy. Bywały poranki typowo upojne :D. Lubię jak głaszcze po buzi albo przytula. A tak ogólnie to lubię spać więc jak ma mnie budzić to tylko miło i delikatnie.
Ja zostaję budzona przez masaż mojego brzuszka jego delikatnymi dłońmi, zaś ja go budzę szepcząc mu do ucha i całując i delikatnie gryząc jego płatki uszu.
Przez ostatni tydzień byłam codziennie budzona przez mojego Kochanego- wspólny wyjazd ;)

Najczęściej był to namiętny całus albo miział mnie swoją bródką po twarzy, ramionach, plecach, dekolcie (zależy jak spałam).
Raz obudził mnie paluszkami we mnie...
ja kilka razy ,,zaatakowałem" moją dziewczyne o 5 rano, a nawet wczesniej:) tak się składa że akurat wtedy mężczyzni mają najwyższy poziom testosteronu...
Moj chłopak budził mnie takkimi delikatnymi całusami oooo niebo ....
Mój Misiu budzi mnie całując mnie w szyjke...i delikatnie wsuwając rączke w majteczki :P Mrrrr...a jak to nic nie daje...to zaczynam mi się przyglądac tymi swoimi kocimi oczkami i sie budze...
poprostu z uczuciem. nic dodac nic ujac wystarczy delikatny pocalunek szeptanie do ucha... mozna sie rozplynac ;] a jak bedzie grzeczny to moze zasluzy na niespodzianke ;]
ja wole budzic sie jako druga. :] bo wiem ze on ma rozne pomysly i stara sie je z samego rana zrealizowac. :) mmm.
nie ma innej opcji - ja budzę się pierwszy.
w dni powszednie prezentem dla żony jest kawa, zostawiana " pod nosem" kiedy już wychodzę do pracy.
w dni wolne - prezentem może być to, że nic nie usiłuję realizować i daję się jej wyspać :lol:
ja też wstaje wsześniej niż mąż, i budzę go zawsze tak samo: Grzegorz wstawaj!..... (po 5 min) Wstawaj!...... (po 5 min) No wstań bo sie nie wyrobisz....

zero sentymentów.
evil , ale Ty tak do męża czy do mężowego "przyjaciela" ? ;)
zazwyczaj albo ja budze luba sniadaniem i kawa(jak spi u mnie) albo ona mnie(jak spimy u niej)

brakuje mi erotycznej pobudki.jakiegos smyranka itd ehh;/
pozatym czekam na okazje az bedziemy same i bedzie spac nago wtedy mam wizje obudzic ja milutkimi pieszczotami jezyka;p
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © BWmedia